Polscy farmaceuci są szykanowani i pod groźbą utraty pracy zmuszani do sprzedawania środków farmakologicznych niszczących płodność lub zabijających zarodek ludzki w początkach jego istnienia.
Jak czytamy dalej w przesłanym KAI apelu Human Life International Polska, „jest to objaw poważnej dyskryminacji.” Dlatego obrońcy życia skupieni w HLI i Klubie Przyjaciół Ludzkiego Życia apelują o podpisywanie petycji w sprawie prawa farmaceutów do odmowy sprzedaży w aptekach środków niszczących ludzką płodność.
Zdaniem HLI Polska, wiedza na temat działania wielu preparatów, zwanych potocznie antykoncepcyjnymi, które są dostępne w polskich aptekach, jest znikoma. Niszczą one ludzki zarodek najczęściej w pierwszym tygodniu jego życia. Reklama wielkich koncernów farmaceutycznych stara się zanegować ich poronny charakter, twierdząc, że ciąża zaczyna się dopiero po 8 dniach po poczęciu (od implantacji).
„Perfidnie pomija się naukowo potwierdzony fakt, że życie człowieka rozpoczyna się od zapłodnienia, czyli połączenia się komórek rodzicielskich” – podkreśla Ewa Kowalewska z HLI Polska.
Przypomina ona, że w Polsce na szczęście nie dopuszczono do obrotu środka poronnego RU-487, zabijającego poczęte dziecko do 7. tygodnia życia. Niemniej obecne prawo obowiązujące w Unii Europejskiej pozwala na sprzedaż w aptekach na terenie całej UE nowych środków farmaceutycznych zaakceptowanych przez Komisję Europejską, które niszczą zarodek ludzki nawet do 5. dnia po poczęciu.
„Farmaceuci posiadają wiedzę na temat działania tych środków, ale udzielanie klientom bliższych informacji na ten temat jest często źle widziane, a nawet szykanowane” – informuje Kowalewska.
Dalej przypomina, że w Polsce rodzi się zdecydowanie za mało dzieci, a społeczeństwo dramatycznie się starzeje. Wskaźnik dzietności wynosi obecnie 1,3 dziecka na kobietę, a dla pełnej zastępowalności pokoleń powinien on wynosić minimum 2,1. Coraz więcej kobiet i mężczyzn staje się niepłodnymi.
„Beztroskie niszczenie płodności i poczętych już dzieci środkami farmakologicznymi prowadzi do dramatów osobistych i ogólnospołecznych. Ukrywanie przed społeczeństwem wiedzy na ten temat przez zamykanie ust farmaceutom jest bardzo niebezpieczne” – uważa Kowalewska.
W apelu HLI Polska przypomina, że 7 października ub. roku Rada Europy przyjęła rezolucję pt. „Prawo do klauzuli sumienia w ramach legalnej opieki medycznej”. Wzywa ona do respektowania prawa pracowników medycznych do klauzuli sumienia. Z tego prawa korzystają w Polsce lekarze, jednak odmawia się go farmaceutom, głównie pracującym w polskich aptekach.
Jak podkreśla Kowalewska, działanie takie jest także sprzeczne z „Kodeksem Etycznym Aptekarza”, w którym w par. 3 stwierdza się, że „powołaniem aptekarza jest współudział w ochronie życia i zdrowia oraz zapobieganie chorobom”, a w par. 4 jest mowa o tym, że farmaceuta musi posiadać wolność postępowania zgodnie ze swoim sumieniem.
Poparcie prawa farmaceutów do sprzeciwu wobec sprzedaży środków poronnych można wyrazić na stronie www.sumienie-farm.pl.
Deklarację mogą podpisać zarówno osoby pracujące w służbie zdrowia, jak i niezwiązane z tym sektorem.
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.