Premier Mateusz Morawiecki i szef rządu Czech Petr Fiala podpisali w czwartek międzyrządową umowę ws. funkcjonowania kopalni węgla brunatnego Turów - poinformowała w czwartek Kancelaria Premiera RP.
"Premier Mateusz Morawiecki i premier Czech Petr Fiala podpisali umowę między Rządem RP a Rządem Republiki Czeskiej o współpracy w zakresie odnoszenia się do skutków na terytorium Republiki Czeskiej wynikających z eksploatacji kopalni odkrywkowej węgla brunatnego Turów" - przekazała KPRM na Twitterze.
Mateusz Morawiecki na swoim profilu facebookowym zamieścił zdjęcia z podpisania umowy. "Umowa podpisana" - podkreślił szef rządu.
Premier Czech Petr Fiala stwierdził, że warunkiem wycofania skargi Czech z TSUE jest przelew środków; kiedy zostaną przelane, wtedy Czechy wycofają skargę. Polska zapłaci 35 mln euro rekompensaty; Fundacja PGE przekaże 10 mln euro województwu libereckiemu.
Polsko-czeskie rozmowy dotyczące kopalni węgla brunatnego Turów rozpoczęły się w czerwcu 2021 r. po tym, gdy strona czeska wniosła do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej skargę przeciwko Polsce w sprawie rozbudowy kopalni. Jednocześnie Praga domagała się wstrzymania wydobycia w kopalni, jako tzw. środka tymczasowego. Strona czeska uważa, że rozbudowa kopalni zagraża dostępowi mieszkańców czeskiego Liberca do wody; skarżą się oni także na hałas i pył związany z działalnością kopalni.
20 września 2021 r. TSUE nałożył na Polskę karę 500 tys. euro dziennie za niewdrożenie środka tymczasowego i niezaprzestanie wydobycia węgla brunatnego w kopalni. Polski rząd deklaruje, że nie zamierza płacić kary.
Czeski premier Petr Fiala deklarował wcześniej, że zawarcie porozumienia z Polską będzie skutkować wycofaniem przez jego kraj skargi z TSUE.
Jak podkreślił, podczas wspólnej konferencji z premierem Czech, szef polskiego rządu, podpisanie umowy jest dla Polski fundamentalnie ważne, bo "kończy okres zamrożenia czy zahamowania bardzo dobrych relacji polsko-czeskich". "One do czasu Turowa rozwijały się świetnie. Dziś otwieramy nowy rozdział, w dobrych nastrojach, z optymizmem patrząc w przyszłość. Tego potrzebujemy jako sąsiedzi, jako państwa znajdujące się na wschodniej flance NATO i UE, bo wiemy, że gdzieś niedaleko nas czarne chmury gromadzą się nad bezpieczeństwem naszych sąsiadów od strony wschodniej” – powiedział Morawiecki.
Przypomniał, że Polska nie mogła sobie pozwolić na wyłączenie z funkcjonowania kopalni i elektrowni w Turowie ze względów społecznych i ze względu na bezpieczeństwo energetyczne Polski. "To kilka procent naszego systemu elektroenergetycznego, kilka tysięcy miejsc pracy, a razem z rodzinami kilkanaście czy dwadzieścia kilka tysięcy miejsc pracy" – zaznaczył szef rządu.
"Dziś mogę powiedzieć, że kopalnia i elektrownia Turów będą bez przeszkód funkcjonowały i będą bez przeszkód dostarczały energię elektryczną dla kilku milionów mieszkańców Dolnego Śląska i nie tylko" - oświadczył premier.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.