Reklama

Szef MON: chcemy pokoju, więc szykujemy się do wojny, by odstraszyć agresora

My chcemy pokoju, więc szykujemy się do wojny, żeby odstraszyć agresora; temu służy proces modernizacji Wojska Polskiego; czołgi Abrams to broń odstraszająca - powiedział w piątek wieczorem minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.

Reklama

"Wyposażenie polskiego wojska w nowoczesne czołgi ma olbrzymie znaczenie. Przypomnę - w 2018 roku podpisaliśmy umowę w sprawie rakiet Patriot, w 2019 w sprawie rakiet Himars; 2020 rok to był rok, w którym podpisaliśmy umowę w sprawie myśliwców F-35, a teraz właśnie przygotowujemy umowę w sprawie czołgów Abrams" - mówił Błaszczak w piątek w TVP Info, pytany o zakup przez Polskę amerykańskich czołgów Abrams M1A2 SEPv3.

Jak dodał, obecnie trwają negocjacje - następnym krokiem jest akceptacja umowy przez amerykański Kongres. "Jestem przekonany, że nie będzie z tym najmniejszego kłopotu" - zaznaczył szef MON. Podkreślił, że czołgi Abrams mają mieć charakter broni odstraszającej. "Na tym polega cały proces modernizacji wyposażenia wojska polskiego - w myśl maksymy +si vis pacem, para bellum+. My chcemy pokoju, więc szykujemy się do wojny, żeby odstraszyć agresora" - powiedział.

"Wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, że wizyta sekretarza obrony USA Lloyda Austin, decyzja o sprzedaży Polsce czołgów Abrams i dodatkowi żołnierze USA w Polsce to właśnie najlepszy element odstraszania" - zaznaczył Błaszczak.

Pytany o piątkową wizytę sekretarza obrony USA w naszym kraju Błaszczak powiedział, że rozmowa dotyczyła sposobów wzmocnienia wschodniej flanki NATO. "Podziękowałem panu sekretarzowi Austinowi za jego zaangażowanie w cały proces dotyczący modernizacji polskich sił zbrojnych, dotyczący budowy interoperacyjności - czyli tych zasad współpracy polskich i amerykańskich sił wojskowych" - powiedział. "To niezwykle ważne, dlatego że jesteśmy sojusznikami, dokładnie wiemy, że Rosja obawia się armii USA ze względu na jej siłę" - ocenił.

Błaszczak powiedział, że w Polsce jest obecnie znaczący potencjał sił amerykańskich. "Obok tych 5 tys. żołnierzy, którzy stacjonują w naszym kraju, obok dowództwa reaktywowanego po latach w celu wzmocnienia wschodniej flanki NATO 5. Korpusu, mamy dodatkowo kolejne prawie 5 tys. żołnierzy, którzy zostali w krótkim czasie przerzuceni do Polski, którzy służą wsparciem, jeśli chodzi o nasze zdolności obronne, którzy są świetnymi, bardzo dobrze wyszkolonymi żołnierzami" - podkreślił.

Wcześniej w piątek szef MON poinformował, że Departament Stanu USA wyraził zgodę na sprzedaż 250 czołgów Abrams w najnowocześniejszej wersji M1A2 SEPv3.

Chęć zakupienia 250 amerykańskich czołgów polski rząd zapowiedział już w ubiegłym roku, zaś Mariusz Błaszczak oświadczył, że pierwsza partia maszyn powinna trafić do Polski w 2022 r. Czołgi są produkowane przez koncern General Dynamics w fabryce w Limie w stanie Ohio.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
0°C Środa
rano
3°C Środa
dzień
3°C Środa
wieczór
0°C Czwartek
noc
wiecej »

Reklama