Przywódcy państw i rządów UE zapowiedzieli, że ocenią wszystkie możliwe opcje, by chronić cywilów w Libii, pod warunkiem jednak, że będzie po temu podstawa prawna i poparcie w regionie - powiedział Herman Van Rompuy na zakończenie szczytu UE w sprawie Libii.
"By chronić ludność cywilną, kraje członkowskie Unii sprawdzą wszelkie niezbędne opcje, pod warunkiem, że zostanie wyrażona taka potrzeba, będzie jasna podstawa prawna i poparcie w regionie - powiedział Van Rompuy. - Bezpieczeństwo obywateli powinno być zapewnione wszelkimi możliwymi sposobami".
Przyjęta deklaracja nie wspomina jednak nawet o możliwości utworzenia strefy zakazu lotów na Libią. Kanclerz Niemiec Angela Merkel powiedziała po szczycie, że jest "zasadniczo sceptyczna, jeżeli chodzi o zaangażowanie wojskowe w Libii".
Na szczycie przywódcy 27 państw i rządów wezwali przywódcę Libii pułkownika Muammara Kadafiego do natychmiastowego odejścia i potępili użytą przez niego przemoc. "Kadafi musi odejść, to nasze jednomyślne stanowisko" - powiedział szef Komisji Europejskiej Jose Barroso.
Ponadto uznali tymczasową Narodową Radę Libijską z siedzibą w Bengazi, na wschodzie kraju za "politycznego" i "prawomocnego" rozmówcę.
Stowarzyszenia rodzinne we Francji nie zgadzają się na nowy program edukacji seksualnej.
Sieci trzech krajów pracują obecnie w tzw. trybie izolowanej wyspy.
Uruchomiono tam specjalny numer. Asystenci odpowiadają w ciągu 48 godzin.
Potępił prawo pozwalające na konfiskatę ziemi białych farmerów w RPA.
Zrewanżował się w ten sposób za podobną decyzję Bidena wobec niego w 2021 roku.
W tej chwili weszliśmy w okolice deficytu w rachunku bieżącym.
Do końca roku oczekuje się w Rzymie ponad 30 mln turystów i pielgrzymów.