"Jesteśmy zranieni niesprawiedliwym traktowaniem osoby i misji Waszej Świątobliwości, zwłaszcza w naszej ojczyźnie, z pewnością motywowanym interesami władzy, a także złymi intencjami, które mają na celu zszarganie Twojego wizerunku i zdezorientowanie naszego narodu" – napisali biskupi Argentyny.
Obradują oni na zebraniu plenarnym, a w liście skierowanym na ręce Ojca Świętego wyrażają swoją bliskość, przywiązanie i miłość.
W dalszej części tekstu argentyńscy biskupi napisali: „Pan chce, abyś był Jego posłańcem pokoju w tym momencie dziejów ludzkości. Dobrze znamy Twoją odwagę i niestrudzoną wytrwałość w działaniach na rzecz dobra i pokoju między Rosją a Ukrainą oraz na całym świecie". Jednocześnie stwierdzają, że są świadomi, „iż Wasza Świątobliwość jest blisko tych, którzy cierpią z powodu przemocy wojennej i że jest gotów oddać życie, jeśli to konieczne, aby ta wojna i wszystkie wojny się skończyły". Ataki na Papieża są przez sygnatariuszy listu postrzegane jako „najcenniejszy i najbardziej tajemniczy sposób, w jaki Pan Jezus chce Cię połączyć ze swoim odkupieńczym krzyżem”.
„W obliczu tych trudności, chcielibyśmy, aby Wasza Świątobliwość czuł się bardzo blisko nas w tym procesie, wspierających Twoje ramiona, które w wytrwałej modlitwie proszą Ojca całej ludzkości o pokój i sprawiedliwość” – napisali do Franciszka biskupi Argentyny.
SYTUACJA NA UKRAINIE: Relacjonujemy na bieżąco
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.