Zatwierdziłem umowę na bezzałogowce systemu Gladius. To nowoczesny sprzęt, który wzmocni bezpieczeństwo Polski - poinformował w piątek szef MON Mariusz Błaszczak. Umowa przewiduje dostarczenie 4 bateryjnych modułów bezzałogowych systemów poszukiwawczo-uderzeniowych.
O zatwierdzeniu umowy na dostawę bezzałogowych systemów poszukiwawczo-uderzeniowych Gladius minister poinformował podczas konferencji w resorcie obrony. "To jest nowoczesny sprzęt. To jest sprzęt polskiej produkcji. To jest sprzęt, który został opracowany w polskiej firmie, a opracowanie tego sprzętu wynikało również z pozyskiwania doświadczeń związanych z wojną, która toczy się za naszą wschodnią granicą" - mówił Błaszczak.
Według niego, sprzęt ten zapewni znaczące wzmocnienie polskich sił zbrojnych. "Tydzień temu została podpisana umowa w sprawie pozyskania Warmate'ów, dziś systemu Gladius, w lutym FlyEye. A więc można powiedzieć, że konsekwentnie w tym roku wzmacniamy polskie siły zbrojne poprzez wyposażanie Wojska Polskiego w drony" - podkreślił minister.
Dodał, że pierwsze drony trafią już w tym roku do pułków artylerii rozmieszczonych we wschodniej Polsce.
"Wzmacniamy polskie siły zbrojne, zwiększamy liczebnie polskie siły zbrojne, wyposażamy polskie siły zbrojne w nowoczesny sprzęt. Wykorzystujemy doświadczenia i obserwacje, które wynikają z tego co, dzieje się za naszą wschodnią granicą. Przygotowujemy się do tego, aby odeprzeć atak, jeżeli taki nastąpi" - podkreślił Błaszczak.
Minister zwrócił uwagę, że systemy poszukiwawczo-uderzeniowe Gladius "są gotowe do tego, by stawić czoło w sytuacji zagrożenia". "To jest także rezultat procesów, które nazywamy w Sojuszu Północnoatlantyckim interoperacyjnością - a więc budowania takich struktur, takich praktyk, które powodują, że w sposób łatwy, bezkolizyjny, nasze siły zbrojne mogą współpracować z siłami sojuszniczymi" - stwierdził.
Błaszczaka podkreślił, to nasze siły zbrojne są odpowiedzialne za bezpieczeństwo Polski. "Interoperacyjność jest niezwykle ważna, ale podstawową rzeczą jest odporność, podstawową rzeczą jest wola walki. Wszystko to zdarzyło się na Ukrainie. Ukraina bardzo dzielnie opiera się inwazji rosyjskiej i dzięki temu otrzymuje wsparcie wolnego świata, wsparcie Zachodu" - zauważył szef MON.
Dodał, że polskie siły zbrojne muszą być przygotowane do stawienia czoła agresorowi. "Zakładamy, że do takiej agresji nie dojdzie, dlatego, że polskie siły zbrojne będą liczne i wyposażone w nowoczesny sprzęt, co odstraszy agresora" - podkreślił Błaszczak.
Obecny na konferencji prezes zarządu grupy WB Electronics Piotr Wojciechowski podkreślił, że projekt Gladius to złożony technologicznie system, wykonany w całości w polskich zakładach ."Oparty o systemy już działające, wdrożone, funkcjonujące i znane wielu ekspertom" - zaznaczył.
Podkreślił, że "w produkcji tego systemu będzie brało udział wiele zakładów z grupy WB, ze spółek grupy PGZ oraz innych podmiotów, których kwalifikacje oraz zdolności będą adekwatne do nakładanych zadań".
Zakup bezzałogowych systemów poszukiwawczo-uderzeniowych to jeden z programów planu modernizacji technicznej wojska, ujęty także w ogłoszonym w 2019 r. planie na lata 2021-2035. Zapisany w nim program Gladius zakłada zakup dronów zdolnych zwalczać silniej opancerzone cele niż dostarczane dotychczas drony Warmate.
Jak przekazał resort obrony, bateryjne moduły bezzałogowych systemów poszukiwawczo-uderzeniowych Gladius przeznaczone będą do prowadzenia rozpoznania obrazowego z powietrza z wykorzystaniem rozpoznawczych bezzałogowych statków powietrznych FT-5.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.