Przeprowadzimy konsultacje międzyrządowe między Polską a Ukrainą, pierwsze w naszej historii w tak szerokim formacie; inicjatywa tego spotkania nadeszła od polskiego rządu i prezydenta Andrzeja Dudy - powiedział w opublikowanej w środę rozmowie premier Ukrainy Denys Szmyhal.
"Aktywnie współpracujemy z rządem polskim, z premierem Morawieckim. Jutro przeprowadzimy konsultacje międzyrządowe pierwsze w naszej historii w takim szerokim formacie, kiedy dwa rządy usiądą i będą omawiały cały szereg kwestii, podpisując dokumenty" - poinformował Szmyhal w opublikowanej w środę rozmowie z TVP Info.
Sytuacja na Ukrainie: Relacjonujemy na bieżąco
Jak poinformował w środę na Twitterze rzecznik rządu Piotr Müller, "dzisiaj w Kijowie odbędą się polsko-ukraińskie konsultacje międzyrządowe". "Polska jest pierwszym krajem, od czasu lutowej inwazji Rosji, który spotka się z rządem ukraińskim w tej formule" - dodał.
Premier Ukrainy dopytywany, jakie to będą dokumenty, odparł, że współpraca międzyrządowa między naszymi krajami ma już własną historię. "Rzecz jasna, że w ciągu kilkudziesięciu lat się spotykaliśmy, ale format, kiedy dwa rządy spotykają się na konsultacjach międzyrządowych per analogiam do konsultacji rządów międzyeuropejskich na terenie Ukrainy - to odbędzie się po raz pierwszy" - zaznaczył.
"Bardzo ważne jest to, że inicjatywa tego spotkania nadeszła od rządu polskiego, prezydenta Polski (Andrzeja Dudy) i my z przyjemnością zgodziliśmy się przeprowadzić spotkanie w tym formacie" - zaznaczył premier Ukrainy.
Podkreślił, że "ten format przewiduje współpracę właśnie na poziomie kraju kandydującego oraz kraju członkowskiego UE". "Bardzo ważne jest to, że dziś Polska daje nam platformę, byśmy zaczęli badać ten format konsultacji międzyrządowych pomiędzy dwoma krajami, w tym przypadku - Polską a Ukrainą. Ponieważ między naszymi rządami są bardzo aktywne stosunki, ale format konsultacji międzyrządowych jest nowością i oczywiście pragniemy się nauczyć i zbadać ten format współpracy między dwoma krajami" - powiedział. "Mamy nadzieję, że w przyszłości ten format się rozpowszechni na wszystkie kraje członkowskie UE" - zaznaczył.
Szmyhal pytany był w TVP Info m.in. o zaproponowany przez prezydenta Andrzeja Dudę podczas jego wizyty w Kijowie projekt nowego traktatu dobrosąsiedzkiego między Polską i Ukrainą. Biorąc pod uwagę przyjazne stosunki między Warszawą a Kijowem, co szczególnie widoczne w kontekście toczącej się wojny Rosji z Ukrainą, czas na podpisanie nowego dobrosąsiedzkiego porozumienia między Ukrainą a Polską - powiedział wówczas prezydent Andrzej Duda, przemawiając w Radzie Najwyższej Ukrainy.
Szef ukraińskiego rządu pytany w środę, jakie będą cele i zakres nowego porozumienia, podkreślił, że chce zacząć od podziękowania polskiemu prezydentowi za jego symboliczną - jak mówił - wizytę w Kijowie, za wystąpienie w ukraińskim parlamencie. "To pierwsze wystąpienie lidera narodowego przed parlamentem ukraińskim na żywo podczas agresji zbrojnej Federacji Rosyjskiej przeciw Ukrainie. Dla nas to jest bardzo ważne" - zaznaczył Szmyhal.
Podkreślił, że przeprowadzono negocjacje, a prezydenci omówili cały szereg porozumień, kwestii związanych ze współpracą między naszymi krajami. "Między nami jest porozumienie związane z dobrym sąsiedztwem i dobrymi stosunkami, będziemy poszerzać to porozumienie i oczywiście kluczowymi kierunkami będzie rzecz jasna polepszenie i aktywizacja pracy służb transgranicznych, a także procedur związanych ze wspólną kontrolą celną, jeśli chodzi o właśnie przejście granicy" - wskazywał.
Jak mówił, chodzi przede wszystkim o tranzyt towarów przez Polskę, zarówno do, jak i z Ukrainy. "A także dyplomatyczne wsparcie przez Polskę członkostwa i wejście Ukrainy do UE. Te kwestie, rzecz jasna będą uzupełnione i będą u podstaw nowego porozumienia o współpracy i wsparciu między naszymi krajami" - kontynuował.
Szmyhal dziękował również polskiemu narodowi, polskim rodzinom przyjmującym uchodźców z Ukrainy. "Dla nas to jest szczególnie ważne i to także może być punktem naszego porozumienia, jeśli chodzi o współpracę" - powiedział. Jak dodał, będą w nim również kwestie dotyczące edukacji, medycyny.
"Polska jako jedna z pierwszych wsparła Ukrainę bronią i także najmocniej wspiera nas, jeśli chodzi o broń, w Unii Europejskiej. Na drugim miejscu są Stany Zjednoczone, jeśli chodzi o ekwiwalent pieniężny, także aktywnie współpracujemy z rządem polskim, z premierem Morawieckim, więc jeszcze raz dziękuję panu premierowi i rządowi polskiemu" - podkreślił.
Ukraiński premier na antenie TVP Info był także pytany o to, w jaki sposób Ukraina wraz z Polską mogą rozwiązać problem sceptycyzmu niektórych krajów UE wobec szybkiego członkostwa Ukrainy we wspólnocie. "Według danych strony polskiej, ponad 81 proc. Polaków wpiera wejście Ukrainy do Unii Europejskiej" - zaznaczył. „Polska jest największym adwokatem Ukrainy w tej kwestii. Jesteśmy głęboko wdzięczni zarówno polskiemu narodowi, jak i rządowi oraz prezydentowi za takie mocne wsparcie Ukrainie na jej drodze do Unii Europejskiej" - podkreślił.
"Dzisiaj, oprócz broni, finansów i wparcia humanitarnego, potrzebujemy także wyrazistego sygnału co do europejskiej przyszłości Ukrainy w cywilizowanym świecie, cywilizowanej Europie wspólnie z naszą bratnią Polską" - powiedział. W jego ocenie, "tutaj jesteśmy geopolitycznie i mentalnie bardzo podobni, jeśli chodzi o wspólną wizję w europejskiej rodzinie". "Dziękujemy za to ogromne wsparcie narodowi polskiemu" - dodał.
Odnosząc się natomiast do krajów sceptycznych wobec szybkiego członkostwa Ukrainy w Unii Europejskiej, ukraiński premier podkreślił, że "jeśli mamy takich potężnych przyjaciół jak Polska i kraje bałtyckie, także kraje z Europy wschodniej i środkowej, to jesteśmy przekonani, że wszyscy razem znajdziemy argumenty także dla krajów sceptycznych".
"Ukraina dzisiaj, jak zobaczyliśmy w trakcie tej wojny, jest jednym z kluczowych dostawców, jeśli chodzi o artykuły żywnościowe dla wielu krajów na świecie. Ukraina także dostarcza wielu produktów związanych z technologami, przemysłem chemicznym, a także produkcją metali oraz stali" – przypomniał Szmyhal. Zaznaczył, że Ukraina jest "bardzo pewnym partnerem i może wzmocnić bezpieczeństwo zarówno całej Unii Europejskiej, jak i osobno każdego z krajów Unii".
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.