Na Ukrainie nigdy nie zapanuje pokój, jeśli ostatecznym celem trwającej wojny będzie „zmiażdżenie Rosji” – ocenił w piątek prezydent Francji Emmanuel Macron w pociągu, którym wracał z wizyty w Kijowie. Jego słowa cytuje stacja CNN.
Prezydent Francji oświadczył, że słyszał opinie, iż „celem tej wojny jest zmiażdżenie Rosji”. „I w tym momencie mówię, że się mylicie. Jeśli to zrobicie, nigdy nie dostaniecie wynegocjowanego pokoju” – powiedział.
Macron ocenił również, że zmiażdżenie Rosji nie jest celem dla prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. „Prezydent Zełenski broni swojej ziemi. A my chcemy mu w tym pomóc” – powiedział. Jego zdaniem „komentatorzy i pewni przywódcy nie powinni naciskać, wychodząc nawet poza to, co zamierzają Ukraińcy”.
„Taka też jest rola Francji, by stawiać granice w tej kwestii” – zaznaczył w rozmowie ze stacją BFMTV, dodając, że „czasem wygrywaliśmy wojnę, ale traciliśmy pokój”.
Macron potwierdził wsparcie Francji dla Ukrainy i odniósł się do swojej wcześniejszej wypowiedzi, że nie należy „upokarzać Rosji”. „Robimy wszystko, by Ukraina wygrała tę wojnę” – zapewnił.
W czwartek Macron oraz przywódcy Włoch, Niemiec i Rumunii spotkali się w stolicy Ukrainy z Zełenskim. Odwiedzili również miejsce masakry ukraińskich cywilów w Irpieniu pod Kijowem.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.