Kupujemy południowokoreańską broń. Będzie to 48 samolotów myśliwskich FA-50 oraz co najmniej 180 czołgów K2 - informuje w wywiadzie dla tygodnika "Sieci", którego fragment opublikowano w piątek na portalu wpolityce.pl, wicepremier, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.
Błaszczak w rozmowie z tygodnikiem "Sieci" poinformował, że Polska kupi południowokoreańską broń. Będzie to 48 samolotów myśliwskich FA-50 oraz "czarne pantery", czyli czołgi K2.
"Już w tym roku trafią do nas pierwsze egzemplarze, w sumie w pierwszej partii ma to być 180 czołgów; docelowo te czołgi będą produkowane w Polsce" - zapowiedział.
Szef MON podkreślił, że nowy sprzęt będzie testowany w wojsku, a nie w zakładach przemysłowych i żołnierze będą mogli wskazać, co należy zmienić.
"Byłem z wizytą w Seulu, prezydent Andrzej Duda prowadził na marginesie szczytu NATO rozmowę ze swoim odpowiednikiem z Korei Południowej. Ta współpraca przebiega bardzo dobrze" - ocenia Mariusz Błaszczak.
Zaapelował też, aby pozostali wierni tradycji polskiego oręża.
"Śmiało można powiedzieć, że pielgrzymujemy. My przedstawiciele władz państwowych (...)".
W kraju w siłę rosną inne, zwaśnione z nimi grupy ekstremistów.
"Nieumyślne narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężki uszczerbek na zdrowiu"
Tylko czerwcu i lipcu strażacy z tego powodu interweniowali ponad 800 razy.