Około 50 milionów ludzi na świecie jest dotkniętych różnymi formami współczesnego niewolnictwa. Tak wynika z badania opublikowanego w Genewie przez Międzynarodową Organizację Pracy (MOP), organizację praw człowieka Walk Free i Międzynarodową Organizację ds. Migracji (IOM).
Według raportu 27,6 mln żyje w warunkach pracy przymusowej, a 22 mln w przymuszonych związkach małżeńskich. Zjawisko to występuje we wszystkich regionach i niezależnie od zamożności państw - wynika z raportu. Wśród robotników przymusowych jest 3,3 mln dzieci, które stanowią tym samym około 12 procent tej grupy.
Liczba osób zniewolonych wzrasta w ostatnich latach, także w związku z ekonomicznymi i społecznymi skutkami kryzysu spowodowanego pandemią koronawirusa. Oszacowano, że w 2021 roku w warunkach pracy przymusowej znalazło się o 2,7 mln osób więcej niż w 2016 roku, a za wzrost ten w całości odpowiada sektor prywatny.
11,8 mln robotników przymusowych na świecie to kobiety i dziewczęta - wynika z badania. Liczbę osób zmuszanych do prostytucji szacuje się na 6,3 mln, przy czym prawie cztery na pięć osób to dziewczynki lub kobiety.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.