Co ciekawe rozumienie niektórych gestów jest u słoni naturalne i nie wymaga wcześniejszego szkolenia.
Słonie rozumieją wiele. Zrozumiałe są dla nich również niektóre gesty ludzi. Tak jest na przykład z gestem wskazywania na coś. Wskazywanie jakiegoś przedmiotu czy kierunku dłonią jest dla słonia zrozumiałe i to w sposób naturalny, nie wymagający wcześniejszego szkolenia. Co ciekawe są w tej umiejętności bardziej zbliżone do ludzi niż wiele człekokształtnych małp, dla których taki gest nie jest zrozumiały.
- Słonie afrykańskie spontanicznie rozumieją gest wskazywania kierunku przez ludzi, bez wcześniejszego przeszkolenia. Dowodząc tego - wykazaliśmy, że zdolność do rozumienia gestów wskazujących nie dotyczy wyłącznie ludzi. Zdolność ta ewoluowała w linii zwierząt bardzo odległych od naczelnych - zauważa Richard Byrne z University of St. Andrews zaangażowany w badania nad słoniami.
To jednak nie jedyna wspólna cecha człowieka i słonia. Król sawanny jest również niezwykle towarzyskim stworzeniem. Słonie żyją w bardzo złożonych sieciach społecznych, w których do przetrwania niezbędne jest wsparcie, empatia i pomoc ze strony innych. Inne badania, prowadzone przez badaczy z Finlandii i Birmy, wykazały, że wychowujące się ze starszym rodzeństwem cielęta słoni żyją wyraźnie dłużej niż słoniowi jedynacy, a słonice, które wychowywały się ze starszymi siostrami mają średnio więcej potomstwa.
Społeczna strona życia słoni wciąż jest mało zbadanym zagadnieniem zoologii, a trudności w jej poznaniu wynikają z długowieczności tych zwierząt - badania musiałyby trwać bardzo długo. Jednak nawet szczątkowa wiedza, jaką posiadamy na temat społecznego życia słoni wystarczy, by stwierdzić jak ważne dla dobrostanu tych zwierząt są relacje budowane z innymi słoniami.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.