Ekshumacja ciał ze skupiska grobów odnalezionego pod Iziumem po wyzwoleniu miasta potrwa jeszcze ok. dwa tygodnie - powiedział mer tej miejscowości Wałeryj Marczenko. Według władz spoczywają tam m.in. ofiary rosyjskich zbrodni wojennych.
"Pracownicy służby ds. sytuacji nadzwyczajnych oraz innych służb prowadzą ekshumację. Jeśli jest możliwość identyfikacji, ciała są przewożone do Charkowa w celu przeprowadzenia dalszych badań. Prace (ekshumacyjne) potrwają jeszcze prawie dwa tygodnie, ponieważ grobów jest bardzo dużo" - powiedział Marczenko na antenie ukraińskiej telewizji. Jego wypowiedź przytacza agencja Interfax-Ukraina.
Urzędnik dodał, że władze otrzymały informacje o istnieniu innych miejsc pochówku i obecnie trwają ich poszukiwania.
O odnalezieniu w lesie pod Iziumem co najmniej 445 grobów ofiar rosyjskiej okupacji powiadomiły w ostatnich dniach ukraińskie władze.
Niektóre groby są podpisane, większość jest tylko ponumerowana. Media ukraińskie przekazały, że znajduje się tam też zbiorowy grób ukraińskich żołnierzy. Ekshumacja jest prowadzona w celu ustalenia przyczyn śmierci wszystkich zmarłych. Część z nich ma ślady tortur, są ciała ze związanymi rękami.
Prace ekshumacyjne rozpoczęto 16 września. Jak podaje Interfax-Ukraina, pierwszego dnia ekshumowano ciała 22 cywilów oraz ciała 17 wojskowych, które znajdowały się w zbiorowym grobie.
17 września szef władz obwodu charkowskiego Ołeh Syniehubow poinformował o ekshumacji w sumie 59 ciał, w tym 42 cywilów (16 mężczyzn, 26 kobiet) oraz 17 wojskowych.
Syniehubow informował, że większość ciał nosi ślady "nienaturalnej śmierci". Wśród zmarłych są także dzieci.
Aktualizujemy na bieżąco: Nasza relacja z wojny na Ukrainie
Prokuratura powiadomiła wcześniej, że na miejscu prace prowadzi 10 grup, złożonych ze śledczych i prokuratorów.
Według ukraińskich władz liczba ofiar rosyjskich zbrodni w Iziumie może okazać się większa niż w Buczy i innych podkijowskich miejscowościach, które były dotąd najstraszniejszym symbolem zbrodni wojennych agresora na Ukrainie. Chodzi o te zbrodnie, które udało się potwierdzić po wyzwoleniu terytoriów. Wciąż niemożliwa do ustalenia jest liczba ofiar m.in. z nadal znajdujących się pod okupacją Mariupola czy Wołnowachy.
Wyzwolony w ramach ukraińskiej kontrofensywy Izium znajdował się pod rosyjską okupacją od początku kwietnia. 11 września do miasta wkroczyli ukraińscy żołnierze. Siły rosyjskie wycofały się z tego regionu pod naporem ukraińskiej ofensywy.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.