W 2018 r. podczas rozmowy w Moskwie argentyński dziennikarz zaproponował Lionelowi Messiemu, by poszedł pieszo do jednego z dwóch argentyńskich sanktuariów maryjnych. Znakomity piłkarz potwierdził, że to zrobi. Dziennikarze przypomnieli sobie o tej obietnicy po tym, jak drużyna Argentyny zdobyło mistrzostwo świata.
CNA przypomina, że do wspomnianej rozmowy z dziennikarzem Martínem Arévalo doszło podczas rosyjskiego mundialu w 2018 r. Żurnalista zaproponował Messiemu, by odwiedził pieszo narodowe sanktuarium maryjne w Lujan albo nowe sanktuarium Matki Bożej Różańcowej z San Nicolás. Jego powstanie wiąże się z objawieniami, które od 1983 r. otrzymywała Gladys Quiroga de Motta. W 2016 roku Kościół zatwierdził te objawienia. I właśnie drugie z tych miejsc wybrał w wywiadzie Lionel Messi. Sanktuarium to znajduje się niespełna 40 km od jego domu w miejscowości Arroyo Seco.
Lionel Messi wielokrotnie podkreślał, że jest wdzięczny Bogu za piłkarski talent i sportowe osiągnięcia. Uczynił to także po zwycięstwo Argentyny nad Francją w niedawnym finale mundialu.
Co czwarte dziecko trafiające dom"klasy wstępnej" nie umie obyć się bez pieluch.
Mężczyzna miał w czwartek usłyszeć wyrok w sprawie dotyczącej podżegania do nienawiści.
Decyzja obnażyła "pogardę dla człowieczeństwa i prawa międzynarodowego".
Według szacunków jednego z członków załogi w katastrofie mogło zginąć niemal 10 tys. osób.