Rosjanie wywieźli z Ukrainy ponad 13 tys. niepełnoletnich mieszkańców tego kraju; celem tzw. "rosyjskiego świata" jest zamordowanie milionów Ukraińców i rusyfikacja ich dzieci - oznajmił w środę na Twitterze ukraiński minister obrony Ołeksij Reznikow. Jak dodał, zbrodnie Kremla powinien rozpatrzyć międzynarodowy trybunał.
"IV konwencja genewska (o ochronie osób cywilnych podczas wojny - PAP) nakazuje ułatwianie i przywracanie kontaktów członków rodzin" - przypomniał Reznikow (https://tinyurl.com/34k4prbc).
W ubiegłym tygodniu ukraiński rzecznik praw człowieka Dmytro Łubiniec poinformował, że od 24 lutego, czyli początku inwazji, potwierdzono przymusową deportację do Rosji 13,6 tys. osób poniżej 18. roku życia. W rzeczywistości liczba wywiezionych dzieci jest prawdopodobnie znacznie większa.
Jak powiadamiała wcześniej PAP, władze Ukrainy wyjaśniały, że nie mają możliwości weryfikacji liczby deportowanych dzieci podawanej przez Rosjan i wynoszącej jakoby nawet kilkaset tysięcy. Dane ogłaszane przez stronę ukraińską na stronie childrenofwar.gov.ua dotyczą zweryfikowanych i potwierdzonych przez nią przypadków, jednak - jak zaznaczają Ukraińcy - nie są pełne.
Obecnie rządowa strona Children of War informuje o 13 876 przypadkach deportacji i sprowadzeniu do kraju 125 dzieci. Według tych danych w wyniku rosyjskiej agresji zginęło co najmniej 450 dzieci, a 868 zostało rannych. 349 dzieci ukraińska policja uznała za zaginione.
OGLĄDAJ relację na bieżąco: Atak Rosji na Ukrainę
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.