„Gdzie jesteś, źródło?” – pytał Jan Paweł II w poemacie Tryptyk rzymski.
Trzecia niedziela Wielkiego Postu. Samarytanka przyszła czerpać wodę ze studni. Wtedy usłyszała od Jezusa: „Daj mi pić”. Ewangeliczne paradoksy wskazują, że to, co pozornie jest bez znaczenia, w świetle Jezusa nabiera nowego blasku. Samarytanka była kobietą z trudnym bagażem doświadczeń, żyła już bowiem z szóstym mężczyzną, mając poczucie niepewności i niespełnienia. Spotyka zatem Jezusa na etapie poszukiwania życiowej drogi. A po spotkaniu z Nim w jej życiu nastąpiła zmiana. Kobieta nie tylko przestała szukać wody w studni, do której zwykle chodziła, pozostawiając tam naczynie. Ale również wróciła do wioski, aby odważnie świadczyć o tym, że spotkała Jezusa.
Wielki Post jest czasem powrotu do źródeł naszej wiary, do spotkania z Jezusem i umacniania z Nim wspólnoty miłości. Wszystko to w klimacie różnorakich przeciwności, które piętrzą się z dnia na dzień jak woda na stopniach zapory wodnej. Kiedy nawet modlitwa prowadzona w ciszy, może stać się, jak to było ostatnio w Anglii, „antyspołecznym zachowaniem”. Tak więc szeroko rozumiana i deklarowana tolerancja oznacza w tym momencie pusty slogan, który brzmi znajomo w świecie „globalizacji obojętności”. Ta trzecia wojna światowa, jak ją określa papież Franciszek, stosuje nie tylko działa i karabiny (chociaż te również!), ale i broń psychologiczną, taką jak fake newsy i kampanie hejtu propagowane w mediach społecznościowych. Zatem powrót do źródła w zaistniałej sytuacji jest możliwy przez świadectwo modlitwy uczniów Jezusa. Jest ono niezbędne w świecie, w którym żyjemy, a który zamyka się na Boży horyzont i na nadzieję płynącą ze spotkania z Bogiem.
Modlitwa wspiera nas w trudach codzienności, ale również dzięki niej będziemy mieć siłę, aby wspierać innych. Św. Jan Paweł Ii przypomniał, że modlitwa jest wielkim wołaniem o miłosierdzie wśród wielu przejawów zła obecnych w świecie, a więc stanowi siłę do wyjścia z kręgu „tajemnicy nieprawości”. Jest według Papieża węzłem, który jednoczy nas najskuteczniej. Jest rzeczywistością spotkanie wierzących, gdzie nie istnieją nierówności, niezrozumienie, urazy czy wrogość. W modlitwie, która jest wyłącznym darem Boga, przymierzem z Nim oraz nieustannym trwaniem w Jego obecności, możemy wejść w rytm błagań samego Ducha, który daje nam wewnętrzną wolność. Warto podjąć tę myśl na drodze wielkopostnej w kierunku Paschy Pana, by Jezus stawał się siłą i życiem dla Kościoła i świata.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.