Profesor Fedor Szandor z Uniwersytetu w Użhorodzie na ukraińskim Zakarpaciu, który walczy obecnie w pobliżu Bachmutu, może zostać nowym ambasadorem Ukrainy w Budapeszcie - pisze w poniedziałek węgierski portal HVG.
Pierwsze nieoficjalne informacje o możliwej nominacji Szandora przekazał w poniedziałek na Twitterze węgierski dziennikarz Szabolcs Panyi.
Portal HVG skontaktował się z Szandorem, który przyznał, że taka opcja jest brana pod uwagę. Również źródła dyplomatyczne, do których dotarł tygodnik, potwierdziły możliwość kierowania przez Szandora placówki w stolicy Węgier.
Czytaj też: Inwazja Rosji na Ukrainę. Relacjonujemy na bieżąco
Jak powiedziała HVG ukraińska posłanka Marija Mezencewa, "szukają kogoś z dobrymi kontaktami językowymi i kulturowymi z tym krajem, dobrym przygotowaniem zawodowym i zdolnością do prowadzenia poważnych negocjacji". Mezencewa nie wymieniła jednak żadnych nazwisk.
Szandor walczy jako ochotnik na wojnie od drugiego dnia rosyjskiej agresji na Ukrainę. Stał się znany po tym, jak z okopów prowadził zajęcia dla studentów.
Stosunki węgiersko-ukraińskie pozostają napięte w związku z podejściem rządu w Budapeszcie do rosyjskiej agresji, a także ustawodawstwem oświatowym na Ukrainie, któremu sprzeciwiają się Węgry.
Na Zakarapciu w zachodniej części Ukrainy, którego głównym miastem jest Użhorod, żyje ok. 150-tysięczna mniejszość węgierska.
Kraje V4, gdy występowały wspólnie, zawsze odnosiły sukces w UE.
Zdaniem gazety władca Kremla obawia się także zamachu stanu.
To kontynuacja procesu pokojowego po samorozwiązaniu Partii Pracujących Kurdystanu
Liczba rannych wzrosła do 29, (jest wśród nich) sześcioro dzieci.
Zaatakowano regiony chersoński, doniecki i dniepropietrowski.