Rada Konferencji Biskupich Europy (CCEE) obchodzi 40-lecie istnienia. Z okazji przypadającej wczoraj rocznicy zatwierdzenia 25 marca 1971 r. przez Stolicę Apostolską pierwszych norm tej organizacji jej prezydium skierowało list do wszystkich biskupów naszego kontynentu.
Przypomina się w nim, że Rada to owoc Soboru Watykańskiego II i związanego z nim pogłębienia prawdy eklezjologicznej o komunii łączącej biskupów.
Już krótko przed zakończeniem Soboru spotkali się w Rzymie w listopadzie 1965 r. przedstawiciele 13 europejskich episkopatów. Utworzony wówczas komitet zorganizował pierwsze dwa sympozja biskupów kontynentu, w 1967 r. w Noordwijkerhout w Holandii, a w 1969 r. w Chur w Szwajcarii. W dniach 23-24 marca odbyło się w Rzymie spotkanie założycielskie Rada Konferencji Biskupich Europy. Następnego dnia ówczesny prefekt Kongregacji ds. Biskupów zatwierdził jej pierwszy statut ad experimentum. Jej obecne statuty zatwierdził 2 grudnia 1995 r. Jan Paweł II.
Jak czytamy w liście prezydium Rada Konferencji Biskupich Europy z okazji jej 40-lecia, zwraca ona uwagę głównie na „człowieka w Europie, jego sytuację osobistą, społeczną i duchową. Chodzi zwłaszcza o kwestie związane z migracją i niżem demograficznym: rodzinę, wychowanie i kulturę poszanowania życia we wszystkich jej fazach od poczęcia do naturalnej śmierci. Jedynie kultura miłości i życia może zapewnić przyszłość. Kochać człowieka znaczy również, i to przede wszystkim, umożliwić każdemu spotkanie i poznanie Jezusa Chrystusa. Dlatego CCEE jest szczególnie zaangażowana w ewangelizację i w troskę o wiarę”. W liście przypomniano też jej zaangażowanie ekumeniczne we współpracy z powstałą w 1959 r. Konferencją Kościołów Europejskich.
Abp Józef Polak podczas mszy kończącej XII Zjazd Gnieźnieński
Kair liczy na poparcie tej inicjatywy na poniedziałkowym szczycie arabsko-islamskim.
List do uczestników uroczystości w Gietrzwałdzie przysłał prezydent RP Karol Nawrocki.
Bóg - nie, deprawacja - tak. Ale ciągle rodzice mają szansę...
Dzień wcześniej ukraiński wywiad wojskowy (HUR) potwierdził atak na rafinerię ropy w mieście Ufa.
Według armii z około 1 mln osób zamieszkujących Gazę uciekło dotąd około 280 tys.