– Dzisiejszy wyrok obnażył luki w prawie – to komentarz prawnika ks. prof. Dariusza Walencika do orzeczenia sądu w Tychach, który w środę uznał rzeczoznawcę Karola Sz. winnym sfałszowania wyceny gruntu w Zabrzu.
Teren ten był przedmiotem postępowania przed Komisją Majątkową i został przez nią przekazany Towarzystwu Pomocy dla Bezdomnych im. Brata Alberta, związanemu z krakowskimi albertynkami. Rzeczoznawca zaniżył jej wartość z 34 do 6 mln zł. Dostał za to karę więzienia w zawieszeniu, grzywnę wysokości 20 tys. zł i dwuletni zakaz wykonywania zawodu.
Ks. prof. Walencik zwraca uwagę, że wyrok ten nie jest skierowany ani przeciw Komisji Majątkowej, ani jej członkom, ani żadnej kościelnej osobie prawnej, biorącej udział w postępowaniach przed Komisją. Mimo to, dla niego jako prawnika orzeczenie to jest przerażające. – Obnażyło ono słabość zarówno nieobowiązujących już przepisów ustawy o stosunku państwa do Kościoła katolickiego, jak i niedawnej ich nowelizacji. Nowela została napisana na kolanie i w wielkim pośpiechu – uważa ekspert.
Podstawowe pytanie jest bowiem następujące: co dalej z orzeczeniem Komisji Majątkowej, która na podstawie sfałszowanego – jak się później okazało – operatu szacunkowego, przekazała nieruchomość albertyńskiemu Towarzystwu? – Wedle zasad uczciwości i państwa prawa, orzeczenie to powinno być unieważnione – ocenia ks. profesor. I tu zaczyna się problem. Bo nowelizacja prawa, dotyczącego Komisji Majątkowej, nie przewidziała trybu, w jakim można by wzruszyć wydane przez nią orzeczenia. Zasadniczo powinno być tak, że po stwierdzeniu fałszerstwa, Komisja Majątkowa powinna uchylić swe wcześniejsze orzeczenie. Tylko, że Komisji już nie ma, a napisane na kolanie prawo nie odpowiada na pytanie, co dalej w takim przypadku. Nie stanowi też kto i w jakimtrybie mógłby dochodzić zmiany orzeczenia, opartego na fałszywej opinii biegłego. A można było np. zapisać w nowelizacji, że tego typu sprawy kierowane są do sądu cywilnego czy administracyjnego, który po uchyleniu konkretnego orzeczenia orzeka na nowo w tej sprawie. Sytuacja tego konkretnego gruntu jest zresztą tym bardziej skomplikowana, że został on już odsprzedany osobie trzeciej i to po cenie, jaką wyznaczył nierzetelny rzeczoznawca.
– Sytuacja jest kuriozalna: mamy stwierdzone fałszerstwo, orzeczenie Komisji Majątkowej wydane na podstawie sfałszowanego dowodu i brak przepisów pozwalających na jego uchylenie – podsumował ks. prof. Walencik.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.