Szefowie komisji spraw zagranicznych Sejmu, Bundestagu i francuskiego Zgromadzenia Narodowego zaapelowali w czwartek do władz Białorusi o natychmiastowe zwolnienie z aresztu Andrzeja Poczobuta.
"Zdecydowanie potępiamy aresztowanie Andrzeja Poczobuta, korespondenta polskiego dziennika +Gazeta Wyborcza+ w Grodnie. Wzywamy białoruskie władze do porzucenia oskarżeń przeciwko panu Poczobutowi i natychmiastowego uwolnienia go z aresztu" - zaapelowali we wspólnym oświadczeniu Andrzej Halicki (PO), Ruprecht Polenz oraz Axel Poniatowski.
Podkreślili, że Unia Europejska i jej państwa członkowskie nie mogą tolerować trwających od wyborów prezydenckich w grudniu 2010 r. aresztowań i represji wobec przedstawicieli niezależnych mediów białoruskich. "Zasady wolności wypowiedzi, zgromadzeń i mediów muszą być poszanowane" - napisano w oświadczeniu, którego treść udostępniło PAP biuro poselskie Polenza w Berlinie.
"Wzywamy prezydenta Alaksandra Łukaszenkę i białoruski rząd do zaprzestania działań przeciwko niezależnym dziennikarzom i sądzenia ich za oszczerstwo albo inne politycznie motywowane zarzuty" - napisali parlamentarzyści trzech państw. Zapowiedzieli kontynuowanie wsparcia dla organizacji społeczeństwa obywatelskiego na Białorusi.
Halicki, Polenz i Poniatowski wzięli w czwartek udział w XV Forum Polsko-Niemieckim, które odbyło się w Berlinie.
Andrzej Poczobut, korespondent "Gazety Wyborczej" i działacz nieuznawanego przez władze w Mińsku Związku Polaków na Białorusi, został zatrzymany w zeszłym tygodniu. Postawiono mu zarzuty znieważenia prezydenta Alaksandra Łukaszenki. Według adwokata Poczobuta, zostanie on w areszcie prawdopodobnie przez dwa miesiące.
O tym, że jest podejrzany o znieważenie prezydenta, prokuratura obwodowa w Grodnie poinformowała Poczobuta pod koniec marca. Funkcjonariusze KGB nałożyli areszt na część majątku dziennikarza, jako zabezpieczenie ewentualnej kary materialnej. Sprawa dotyczy ośmiu artykułów w "Gazecie Wyborczej", jednego na opozycyjnym portalu internetowym Biełorusskij Partizan i jednego na prywatnym blogu dziennikarza. Są to publikacje z lat 2010-11, w tym komentarze po wyborach prezydenckich na Białorusi 19 grudnia 2010 r.
Poczobut już trzykrotnie był sądzony za udział w demonstracji opozycji 19 grudnia w Mińsku. Najpierw sąd nie wydał wyroku, potem orzekł grzywnę, a po apelacji prokuratury - karę 15 dni aresztu. Poczobut argumentował, że na demonstracji był jako dziennikarz "GW". Po odbyciu kary wyszedł z aresztu 25 lutego.
Usługa "Podpisz dokument" przeprowadza użytkownika przez cały proces krok po kroku.
25 lutego od 2011 roku obchodzony jest jako Dzień Sowieckiej Okupacji Gruzji.
Większość członków nielegalnych stowarzyszeń stanowią jednak osoby urodzone po wojnie.