Reklama

PiS skarży funkcjonariuszy

PiS przygotowało zawiadomienie do prokuratury ws. wydarzeń przed Pałacem Prezydenckim tydzień temu. Według polityków PiS, funkcjonariusze mundurowi i ich przełożeni mogli przekroczyć swoje uprawnienia.

Reklama

Sprawa dotyczy niedzielnego incydentu, kiedy, w pierwszą rocznicę katastrofy smoleńskiej, BOR nie pozwolił grupie posłów PiS wejść na plac przed Pałacem Prezydenckim oraz zachowania Straży Miejskiej wobec osób, które w poniedziałek protestowały przed Pałacem pod szyldem Solidarnych 2010.

"W naszym zawiadomieniu do prokuratury stwierdzamy jednoznacznie, że mamy do czynienia z podejrzeniem popełnienia przestępstwa polegającym na tym, że funkcjonariusze służb mundurowych i osoby wydające im polecenia przekroczyły swoje uprawnienie albo niedopełniły obowiązków. W efekcie doszło do naruszenia nietykalności osobistej, przynajmniej troje posłów zostało poszkodowanych" - powiedział w niedzielę na konferencji prasowej w Sejmie szef klubu PiS Mariusz Błaszczak.

Zawiadomienie trafi do prokuratury w poniedziałek.

Szef klubu PiS dodał, że jest w nim mowa o "złamaniu podstawowych praw obywatelskich, polegającym na tym, że użyto siły fizycznej wobec obywateli, niewspółmiernej do zagrożenia". Politycy PiS uważają również, że uniemożliwiono posłom i senatorom wejście na teren budynku administracji publicznej, jakim jest Kancelaria Prezydenta, co - ich zdaniem - jest złamaniem ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora.

PiS pisze też o "uniemożliwieniu przeprowadzenia legalnie zarejestrowanej manifestacji" i naruszeniu nietykalności osobistej zgromadzonych pod Pałacem Prezydenckim.

W ocenie Antoniego Macierewicza (PiS), sprawa może mieć charakter "prowokacji policyjno-politycznej". "Szczególnie aktywną i kierowniczą rolę w działaniu służb, które napastowały posłów, odgrywali funkcjonariusze BOR. To oni kierowali tą akcją, tworząc specjalny kordon, który koncentrował posłów między ścianą Pałacu prezydenckiego a barierkami" - podkreślił.

Rzecznik PiS Adam Hofman zaznaczył, że ustalenie z organizatorami było takie, że na ogrodzony barierkami teren przed Pałacem Prezydenckim wchodzą wszyscy parlamentarzyści za okazaniem legitymacji poselskiej.

Podczas konferencji Hofman pokazał też zdjęcia z "Błękitnego marszu" z 2006 roku, w którym wzięli udział członkowie i sympatycy Platformy Obywatelskiej. Manifestujący trzymają na nich transparenty o treści "PiS - PZPR bis", "Precz z komuną! Kaczki na stół", "Przeproście i sp....", "Dość dyktatury kurdupli umysłowych".

"To nieśli działacze PO na marszu, w którym brał udział Donald Tusk. Nie pamiętam, żeby stacje telewizyjne i gazety wyciągały poszczególne tabliczki i robiły spektakl, taki jaki odbywał się przez ostatni tydzień" - powiedział.

W ubiegłą niedzielę rano, w pierwszą rocznicę katastrofy smoleńskiej, kiedy prezes PiS Jarosław Kaczyński wraz z innymi politykami tej partii składał wieniec przed Pałacem Prezydenckim, grupa posłów PiS próbowała przejść przez barierki ochronne. Jak informował później rzecznik PiS Adam Hofman, służby porządkowe uniemożliwiły wspólne składanie wieńców i zniczy posłom PiS, a dwie posłanki: Marzena Machałek oraz Daniela Chrapkiewicz zostały poturbowane. MSWiA zapowiedziało kontrolę działania w tej sprawie m.in. policji, BOR i Straży Miejskiej.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
0°C Niedziela
noc
1°C Niedziela
rano
3°C Niedziela
dzień
4°C Niedziela
wieczór
wiecej »

Reklama