Na budowie odcinka autostrady A4 między Brzeskiem a Wierzchosławicami w Małopolsce pracowało nielegalnie 162 Macedończyków. W marcu tego roku GDDKiA wypowiedziała kontrakt na budowę tego odcinka polsko-macedońskiemu konsorcjum firm NDI oraz SB Granit.
Jak poinformowała w poniedziałek rzecznik Okręgowego Inspektoratu Pracy w Krakowie Anna Majerek, kontrola legalności zatrudnienia przeprowadzona na budowie (od listopada zeszłego roku do marca 2011 r.) wykazała, że 162 cudzoziemców - obywateli Macedonii - pracowało nielegalnie.
Posiadali oni wprawdzie aktualne zezwolenia na pracę na terytorium Polski wydane przez wojewodę małopolskiego oraz odpowiednie wizy, jednak część z nich pracowała w naszym kraju jeszcze przed uzyskaniem tych dokumentów.
Inspektorzy ustalili, że w umowach z cudzoziemcami nie uwzględniono warunków określonych w zezwoleniach na pracę w zakresie wysokości wynagrodzenia. Wynagrodzenie to ustalono częściowo w punktach przeliczanych na denary, a częściowo na euro. Było ono zaniżone o ponad 30 proc. w stosunku do wynagrodzenia określonego w zezwoleniu o pracę.
Wynagrodzenie w denarach wypłacano na bieżąco zgodnie z obowiązującym w firmie terminem, a określone w dewizach - po terminie.
W dniu rozpoczęcia kontroli pracodawca miał zaległości wobec 163 pracowników na łączną kwotę blisko 1,5 mln zł. Wynagrodzenie zostało wypłacone w trakcie trwania kontroli. Jednak kolejne ponad 1,6 mln zł zaległości nie zostało wypłacone do czasu zakończenia kontroli.
Inspektorzy odkryli też braki w: aktualnych zaświadczeniach lekarskich wydanych przez polskich medyków oraz wymaganych szkoleniach z bezpieczeństwa i higieny pracy. Pracodawca okazał zaświadczenia wydane w Macedonii.
W toku postępowania przedstawiciel pracodawcy tłumaczył, że cudzoziemcy pracowali bez zezwoleń i wiz z prawem do wykonywania pracy z powodu długiej procedury ich uzyskania oraz ze względu na napięty harmonogram robót.
Polsko-macedońskie konsorcjum firm NDI oraz SB Granit miało zbudować blisko 21-kilometrowy odcinek autostrady A4 między Brzeskiem a Wierzchosławicami w Małopolsce - jeden z trzech budowanych między Szarowem i Tarnowem. Konsorcjum przedstawiło najkorzystniejszą ofertę, która opiewała na blisko 623 mln zł brutto.
Zgodnie z umową, konsorcjum miało dwa lata na realizację zadania - tak, jak wykonawcy dwóch pozostałych odcinków autostrady w Małopolsce: z Szarowa do Brzeska oraz z Wierzchosławic do Krzyża koło Tarnowa. Kierowcy mieli pojechać autostradą od Szarowa do Tarnowa wiosną 2012 r.
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.