W piątek pod kolumną Zygmunta w Warszawie odbyła się międzyreligijna modlitwa o pokój, w której wzięli udział wyznawcy judaizmy, chrześcijaństwa oraz muzułmanie. Naczelny Rabin Polski, Michael Schudrich mówił, że nie jesteśmy tu jako my-wy i oni, ale jesteśmy dziś tu razem, aby prosić o Boże błogosławieństwo.
Międzyreligijną modlitwę o pokój poprowadził Naczelny Rabin Polski, Michael Schudrich wraz duchownymi Kościołów chrześcijańskich - bp Rafałem Markowskim, biskupem pomocniczym archidiecezji warszawskiej (do X 2022 r. przewodniczącym Rady KEP ds. Dialogu Religijnego) oraz dyrektor Polskiej Rady Ekumenicznej ks. dr Grzegorzem Giemzą z Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego RP (luteranin.). Społeczność muzułmańską reprezentował Huseyin Celik.
"My nie jesteśmy tu jako my-wy i oni, ale jesteśmy dziś tu razem, aby modlić się o pokój w rozumieniu +Shalom+, a więc o Boże błogosławieństwo" - powiedział Michael Schudrich. Jak dodał, "mamy zdarte serca". "Trudno nam jest coś mówić, ale wtedy człowiek może naprawdę się modlić" - dodał.
Schudrich zwrócił uwagę, że "w szabat (w sobotę), dokładnie tydzień po ataku Hamasu na Izrael, a więc po jednym z najgorszych dni w historii narodu żydowskiego, w czasie porannej modlitwy będzie przeczytany pierwszy fragment Tory +Bereszit bara Elohim+ (na początku Bóg stworzył światło i ciemność)". "Niestety, tydzień temu widzieliśmy prawdziwą walkę światła z ciemnością" - powiedział. Zastrzegł, że to "nie jest jednak tylko walka każdego Palestyńczyka przeciwko każdemu Żydowi, ale walka przeciwko każdemu człowiekowi, który kieruje się moralnością, przeciwko światłu".
Naczelny Rabin Polski podziękował także wszystkim, którzy wzięli udział w modlitwie. Jak zaznaczył, "wystarczy jeden mały płomyk, żeby ciemny pokój nie był już całkowicie ciemny". "Każdy z nas jest takim małym światłem, więc kiedy stajemy razem, wówczas powstaje duże światło" - mówił.
Huseyin Celik podkreślił: "Modlimy się o pokój, który zstąpi na ten niespokojny region, aby jedność zastąpiła podział, a miłość pokonała nienawiść. Daj siłę tym, którzy stracili swoich bliskich i cierpliwości tym, którzy znoszą trudy konfliktu".
"Potępiamy wszelkie akty przemocy i terroryzmu" - oświadczył. "Wzywamy społeczność międzynarodową do zjednoczenia się, aby złagodzić napięcia i szukać trwałych rozwiązań dla pokoju" - zaapelował. "Poprowadź przywódców narodów do działania z mądrością i empatią, i aby priorytetowo traktowali dobro wszystkich ludzi w regionie" - prosił Boga w czasie modlitwy przedstawiciel społeczności muzułmańskiej.
Bp Rafał Markowski powiedział PAP, że "prawdziwy pokój rodzi się nie z podpisanych traktatów, ale w ludzkim sercu, które otwiera się na Boga, więc, żeby budować na świecie trwały pokój potrzeba nam napełniać się pokojem Chrystusowym". Dlatego jak zaznaczył, każda modlitwa w Kościele katolickim jest wołaniem do Boga o Jego pokój.
Przyznał, że potrzebna jest wzajemna rozmowa, ponieważ pozwala ona osiągać pewien konsensus". "Nie można także pozwolić, żeby ludzkie serca wypełniały złe emocje" - dodał.
W czasie modlitwy odczytano psalmy 121., 128. oraz 122. Spotkanie zwieńczył śpiew "Oseh shalom bimromav".
W modlitwie wzięło udział kilku rabinów oraz duchownych chrześcijańskich w tym m.in. wiceprezes Krakowskiej Fundacji Centrum Dialogu i Modlitwy, ks. dr Manfred Deselaers oraz ks. Michał Jabłoński, proboszcz parafii Ewangelicko-Reformowanej w Warszawie.
Zaproszenie na nabożeństwo do "wszystkich ludzi dobrej woli, wierzących i niewierzących, Żydów, Polaków, Ukraińców, Arabów, Rosjan i przynależnych do wszelkich innych narodowości", skierował Naczelny Rabin Polski.
W sobotę 7 października w godzinach porannych Izrael został z zaskoczenia zaatakowany ze Strefy Gazy przez palestyński Hamas. Uderzenie skutkowało największą liczbą ofiar śmiertelnych wśród Izraelczyków od 1973 r., gdy państwo żydowskie stoczyło wojnę z koalicją syryjsko-egipską. W ciągu trwającego od pięciu dni konfliktu zginęło około 1,3 tys. Izraelczyków. Rannych zostało około 3,3 tys. osób, spośród których 28 jest w stanie krytycznym, a 350 - w ciężkim, podał portal I24.
Na skutek izraelskich ostrzałów odwetowych, przeprowadzanych od soboty przeciwko celom palestyńskiej organizacji terrorystycznej Hamas, w Strefie Gazy zginęły już 1354 osoby, a ponad 6 tys. zostało rannych.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.