Wicepremier i minister spraw zagranicznych Jordanii Ajman Safadi poinformował w piątek wieczorem, że Izrael rozpoczął właśnie inwazję lądową w Strefie Gazy; "wynikiem będzie katastrofa humanitarna na epicką skalę" - dodał.
W Waszyngtonie rzecznik rady bezpieczeństwa narodowego przy Białym Domu John Kirby oznajmił, że administracja USA zna doniesienia na temat operacji lądowej sił izraelskich, ale nie będzie ich komentować.
Nieco wcześniej rzecznik Izraelskich Sił Obronnych kontradmirał Daniel Hagari, zapowiedział rozszerzenie operacji militarnej w Gazie w piątek w nocy.
Doradca izraelskiego premiera Benjamina Netanjahu, Mark Regew, powiedział w piątek wieczorem w wywiadzie dla amerykańskiej telewizji Fox News, że Izrael zwiększa presję na Hamas, trwają jego operacje militarne.
Gdy to się skończy, Strefa Gazy będzie zupełnie inna - dodał Regew.
Dostawcy usług telekomunikacyjnych w Strefie Gazy, poinformowali chwilę wcześniej, że z powodu intensywnych bombardowań przestały tam działać telefony komórkowe i internet.
Zaapelował też, aby pozostali wierni tradycji polskiego oręża.
"Śmiało można powiedzieć, że pielgrzymujemy. My przedstawiciele władz państwowych (...)".
W kraju w siłę rosną inne, zwaśnione z nimi grupy ekstremistów.
"Nieumyślne narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężki uszczerbek na zdrowiu"
Tylko czerwcu i lipcu strażacy z tego powodu interweniowali ponad 800 razy.