„Na rodzinę trzeba patrzeć z punktu widzenia dziecka. Tymczasem zbyt często widzi się ją z perspektywy dorosłych i ich pragnień, które są zmienne i nieraz egoistyczne”. Zwrócił na to uwagę kard. Ennio Antonelli w przesłaniu do uczestników Tygodnia Prawa do Rodziny, rozpoczętego kongresem w Salerno koło Neapolu
Program Tygodnia, trwającego od 9 do 15 maja, obejmuje jeszcze kongresy na temat prawa dziecka do rodziny w pięciu innych miastach na południu Włoch oraz szereg podobnych inicjatyw w różnych częściach tego kraju. Mają one na celu uwrażliwienie społeczeństwa na problemy niepełnoletnich pozbawionych rodziny i ich adopcji. Obecnie ponad 23 tys. włoskich dzieci i dorastającej młodzieży nie mieszka z rodzicami ani krewnymi. Jedna trzecia z nich została powierzona na wychowanie innym rodzinom, a dwie trzecie mieszka w większych strukturach.
Dzieci i młodzież do właściwego rozwoju potrzebują ojca i matki, którzy otaczają je miłością, okazując ją też sobie nawzajem – przypomniał przewodniczący Papieskiej Rady ds. Rodziny. Dziś niestety często ojcowskiej i macierzyńskiej obecności brakuje. W tej sytuacji – podkreślił kard. Antonelli – na najwyższą pochwałę zasługują rodziny przyjmujące dzieci na wychowanie, a także te, które pomagają naturalnym rodzicom w lepszym spełnianiu ich zadań rodzicielskich i wychowawczych. Purpurat wskazał też na potrzebę zapobiegania rozbiciu rodzin i rozwiązywania rodzinnych konfliktów, by chronić dzieci, które najbardziej cierpią z powodu takich sytuacji. Powołaniem rodziny jest autentyczna miłość i na tym właśnie polega jej specyficzny wkład w społeczeństwo – dodał szef watykańskiej dykasterii.
W Monrowii wylądowali uzbrojeni komandosi z Gwinei, żądając wydania zbiega.
Dziś mija 1000 dni od napaści Rosji na Ukrainę i rozpoczęcia tam pełnoskalowej wojny.
Są też bardziej uczciwe, komunikatywne i terminowe niż mężczyźni, ale...
Rodziny z Ukrainy mają dostęp do świadczeń rodzinnych np. 800 plus.