Treść tablicy umieszczonej na kamieniu memorialnym pod Strzałkowem jest absolutnym kłamstwem - powiedział PAP sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa Andrzej Krzysztof Kunert.
Na terenie b. obozu jenieckiego pod Strzałkowem (Wielkopolskie), na obelisku upamiętniającym 90. rocznicę odzyskania niepodległości, nieznani sprawcy umieścili tablicę, na której napisano po rosyjsku: "Tutaj spoczywa 8000 radzieckich czerwonoarmistów, brutalnie zamęczonych w polskich +obozach śmierci+ w latach 1919-1921".
"To jest po prostu absolutne kłamstwo od początku do końca" - powiedział PAP Kunert.
"Tablica umieszczona w Strzałkowie o +polskich obozach śmierci+ to usiłowanie wprowadzenia w przestrzeń publiczną informacji nie mających nic wspólnego z rzeczywistością i prawdą historyczną. To informacja całkowicie kłamliwa" - podkreślił.
Według niego sprawa losu żołnierzy sowieckiej Rosji wziętych do niewoli podczas wojny polsko-bolszewickiej z 1920 r. jest drażliwa w polsko-rosyjskich relacjach. "Prawda historyczna jest tutaj jednak utrwalona ponad wszelką wątpliwość" - zaznaczył Kunert, przypominając, że zgodnie ze wspólnymi publikacjami polskich i rosyjskich historyków sowieccy jeńcy umierali w wyniku złych warunków obozowych.
"W związku z tym, tę próbę umieszczenia tablicy należy jednoznacznie potępić. Napędza ona spiralę złych i niepotrzebnych emocji" - dodał Kunert.
Tablica, zgodnie z decyzją wojewody wielkopolskiego, została usunięta w niedzielę po południu.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.