W tym roku po raz pierwszy prawdopodobnie zostanie przekroczona granica 1000 nowo wykrytych zakażeń wirusem HIV - ostrzegli specjaliści podczas konferencji prasowej w Warszawie zorganizowanej pod hasłem "Pozytywnie otwarci, czyli HIV w Polsce 2011".
Z danych Krajowego Centrum ds. AIDS wynika, że od 1985 r. w naszym kraju zarejestrowano ponad 14 tys. osób zakażonych wirusem HIV. Liczba wszystkich zakażonych jest jednak znacznie większa. Według Komisji Europejskiej, w Polsce aż 70 proc. osób z HIV nie zdaje sobie sprawy z zakażenia. Uwzględniając te "ukryte zakażenia" ocenia się, że może być nawet 35 tys. osób zakażonych tym wirusem. "Mamy mniej zakażeń niż inne kraje, takie choćby jak Ukraina czy Rosja, ale z roku na rok zwiększa się tempo w jakim u nas wykrywa się wirusa HIV" - powiedział prof. Andrzej Gładysz z Akademii Medycznej we Wrocławiu. O ile w 2005 r. drobnoustrój wykryto u około 650 osób, to w 2008 r. było już ich 809, a w 2009 r. - 939.
W ciągu pierwszych czterech miesięcy 2011 r. liczba zakażeń wykrytych w ośrodkach prowadzonych w Warszawie przez Fundację Edukacji Społecznej była taka jak w całym 2010 r. "Podejrzewamy, że w tym roku wirus HIV po raz pierwszy wykryty zostanie u ponad 1000 Polaków" - dodał prof. Gładysz.
Prof. Anna Boroń-Kaczmarska z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie zwróciła uwagę, że zmienia się populacja osób zakażonych. Przed ponad 25 laty, gdy wykryto pierwsze przypadki AIDS w Polsce, zakażali się głównie narkomani używający narkotyków dożylnych. Dziś wirus HIV rozprzestrzenia się głównie poprzez kontakty seksualne. "Nadal przeważają zakażenia wśród homoseksualistów, ale coraz częściej jest on przenoszony między osobami heteroseksualnymi" - podkreśliła prof. Boroń-Kaczmarska.
Dodała też, że wirusem HIV coraz częściej zakażają się kobiety. Dawniej tylko 5 proc. nowych przypadków tej infekcji wykrywano u kobiet. Dziś przypada na nie prawie 30 proc. nowych zakażeń. "Dochodzi do nich m.in. u kobiet samotnych po 50 roku życia, które odchowały dzieci i szukały nowego partnera. Z tych nowych związków czasami pozostał im jedynie wirus HIV" - podkreśliła profesor.
Do zakażeń coraz częściej dochodzi też wśród osób w średnim wieku. "Wcześniej byli to głównie ludzie młodzi, nawet nastolatki. Teraz najczęściej zakażają się osoby w wieku 30-39 lat, a nawet starsze" - powiedziała prof. Boroń-Kaczmarska.
Prof. Gładysz podkreślił, że długo łudziliśmy się, że epidemia ominie Polskę gdyż na początku wzrost zachorowań nie był duży. Ale teraz mamy wyraźne przyśpieszenie. Jego zdaniem, głównym tego powodem są ryzykowne zachowania seksualne.
Dotyczy to także osób starszych. "Czterdziesto- i pięćdziesięciolatki uważają, że zakażenie wirusem HIV im nie grozi. Skutek jest taki, że coraz częściej się zarażają, ale też późno jest u nich wykrywany AIDS, dopiero wtedy, gdy choroba jest już zaawansowana i spowodowała znaczne spustoszenie w organizmie" - powiedziała dr Regina B. Podlasin z Wojewódzkiego Szpitala Zakaźnego w Warszawie.
"Ignorowanie groźby zakażenia wirusem HIV spowodowane jest tym, że AIDS przestał być wyrokiem śmierci" - powiedziała prof. Boroń-Kaczmarska. Dodała, że leczenie jest już na tyle skuteczne, że nadal żyją niektóre osoby, które się zaraziły przed 25 laty, gdy w Polsce odkryto epidemię.
Prof. Gładysz podkreślił, że AIDS to wciąż choroba śmiertelna, szczególnie wtedy, gdy późno zostanie wykryta. Dlatego warto się badać na obecność wirusa HIV. Przeprowadzenie takiego testu jest bezpłatne i anonimowe - trzeba tylko podać hasło, by odebrać wynik. Wystarczy się zgłosić do punktu konsultacyjno-diagnostycznego HIV/AIDS. Znajduje się on w każdym większym mieście.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.