Kościół będzie kontynuować współpracę z rządem Filipin na rzecz ubogich. Poinformował o tym przedstawiciel episkopatu w wywiadzie dla katolickiej agencji UCAN.
Bp Arturo Bastes odniósł się w ten sposób do kontrowersji wywołanej zakupami samochodów z funduszy państwowej loterii, które trafiły do pięciu biskupów i nadzorowanych przez nich ośrodków diecezjalnych. Episkopat Filipin opublikował na swych stronach internetowych listę obdarowanych diecezji oraz poinformował, że samochody te zostaną zwrócone. Sprawa dotyczy dotacji udzielonych Kościołowi w czasie rządów poprzedniej prezydent Glorii Macapagal Arroyo. Z wpływów państwowej loterii PCSO kupowane są karetki pogotowia oraz inne pojazdy dla lokalnej służby zdrowia. Obdarowani biskupi twierdzą, że otrzymane z loterii samochody terenowe wykorzystywali dla dobra społeczności lokalnych.
„Aferą samochodową” z udziałem loterii zajmuje się teraz filipiński senat. Zdaniem bp. Bastesa administracja obecnego prezydenta wyciągnęła sprawę dotacji dla biskupów, by wymusić złagodzenie stanowiska Kościoła wobec forsowanej w parlamencie ustawy o tzw. odpowiedzialnym rodzicielstwie. Episkopat Filipin wielokrotnie wyrażał sprzeciw wobec demograficznej polityki prezydenta Benigno Aquino. W przekonaniu strony kościelnej eliminacji nędzy nie da się dokonać przez „chińską kontrolę urodzin”, sterylizację, aborcję i kary pieniężne za posiadanie dzieci.
Należał do szkoły koranicznej uważanej za wylęgarnię islamistów.
Pod śniegiem nadal znajduje się 41 osób. Spośród uwolnionych 4 osoby są w stanie krytycznym.
W akcji przed parlamentem wzięło udział, według policji, ok. 300 tys. osób.
Jego stan lekarze określają już nie jako krytyczny, a złożony.
Przedstawił się jako twardy negocjator, a jednocześnie zaskarbił sympatię Trumpa.
Ponad 500 dzieci jest wśród 2700 przypadków cholery, zgłoszonych pomiędzy 1 stycznia a 24 lutego.