Już w 10 miastach zaprezentowano wystawę "Świat toruńskiego piernika", przygotowaną przez Muzeum Okręgowe w grodzie Kopernika. Ekspozycja jest połączona z prezentacjami i warsztatami.
Dotychczas wystawa była prezentowana w Sierpcu, Dusznikach Zdroju, Wałbrzychu, Trzciance, Bytowie, Elblągu, Koszalinie, Kluczborku i Wieluniu, a obecnie można ją oglądać do 18 września w Muzeum Narodowym w Szczecinie.
Muzealników do zorganizowania wystawy skłoniło duże zainteresowanie historią piernikarstwa ze strony turystów odwiedzających Toruń. Zdecydowano, że eksponaty nie będą prezentowane w gablotach, a będzie można je dotknąć, a także zobaczyć jak się wypieka pierniki, a nawet spróbować tego samemu.
Wystawę przygotowano w 2009 r. i przez trzy miesiące prezentowano w Domu Eskenów w Toruniu, należącym do Muzeum Okręgowego. Od 2010 r. można zapoznawać się z nią w kolejnych miastach.
Głównym elementem wystawy jest replika kogi - morskiego statku, które w średniowieczu przypływały z zamorskich krain do Torunia z przyprawami do pierników. Zwiedzający pośród naczyń z korzennymi przyprawami, worków z mąką, dzbanów z miodem i starych form oglądają figury kupca, piernikarza i handlarkę pierników. Goście mogą samodzielnie wykroić i upiec pierniki. Ciasto dostarcza sponsor wystawy - Fabryka Cukiernicza Kopernik.
Za każdym razem aranżacja wystawy jest nieco inna. Nieraz do dyspozycji jest jedna sala, a kiedy indziej kilka sal. Często ekspozycje są uzupełniane miejscowymi eksponatami związanymi z wypiekiem pierników.
Wystawa "Świat toruńskiego piernika" ze Szczecina zostanie przeniesiona do Czarnkowa, a następnie do Opola, gdzie wzbogaci ją kilkanaście miejscowych, starych form piernikarskich. Kolejka placówek chętnych do prezentowania ekspozycji sięga do połowy 2013 r.
Tradycje piernikarstwa w Toruniu sięgają XIII wieku. Rozwojowi branż sprzyjało wiele czynników, jak dobrze rozwinięte w okolicy pszczelarstwo, dostępność dobrej mąki z sąsiednich Kujaw i przebiegający przez miasto szlak handlowy, co pozwalało m.in. na zakup przypraw korzennych.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.