Ordynariusz meksykańskiej diecezji Saltillo, bp José Raúl Vera López będzie musiał wytłumaczyć się przed Stolicą Apostolską za wspieranie wspólnoty św. Aelreda, zrzeszającej gejów i lesbijki – pisze portal LifeSiteNews, powołując się na doniesienia media w Meksyku.
Członkowie tej grupy twierdzą, że są katolikami, ale dopuszczają jednocześnie aktywny homoseksualizm. Wspólnota, prowadzona przez amerykańskiego księdza Roberta Coogana, zachęca jedynie do utrzymywania relacji homoseksualnych z jednym partnerem lub partnerką.
Zdaniem LifeSiteNews, biskup oficjalnie wsparł i promował działalność kontrowersyjnej wspólnoty, głoszącej nauczanie sprzeczne z nauką Kościoła. O sprawie donosiła też szeroko hiszpańskojęzyczna katolicka agencja informacyjna ACI Prensa.
Według lokalnego dziennika „Zocalo" ordynariusz otrzymał telefon z Watykanu z prośbą o szczegółowe wyjaśnienia w tej sprawie. - Muszę wyjaśnić rzeczy, odpowiedzieć na serię pytań z Watykanu, dotyczących mojej pracy z homoseksualistami – mówił gazecie, podkreślająca, że zarzuty przeciwko niemu są „nieuzasadnione”, a jego praca z gejami i lesbijkami ma pomóc im „odzyskać godność ludzką”.
Bp José Raúl Vera López został w ubiegłym roku laureatem nagrody norweskiej Fundacji Rafto, przyznawanej obrońcom praw człowieka. Otrzymał ją za odważną obronę najsłabszych mieszkańców Meksyku. 66-letni hierarcha protestuje przeciwko korupcji w wojsku i policji oraz domniemanemu wspólnictwu policji i karteli narkotykowych. Walczy też z porwaniami imigrantów, dla których stworzył specjalny ośrodek i organizację.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.