Na lotnisku 8. Bazy Lotnictwa Transportowego w podkrakowskich Balicach we wtorek wylądował samolot z trumną z ciałem sierż. Pawła Poświata, poległego w trakcie służby IX zmiany Polskich Sił Zadaniowych w Afganistanie.
Sierż. Paweł Poświat zginął w czwartek, 28 lipca, w wyniku eksplozji bomby, która wybuchła pod kierowanym przez niego pojazdem typu KTO Rosomak. Ranny został przetransportowany do szpitala w bazie Ghazni, nie udało się go jednak uratować. Wybuch nastąpił w trakcie patrolu wykonywanego przez żołnierzy Zgrupowania Bojowego "Alfa" w prowincji Ghazni.
Na lotnisku w Balicach trumnę ze zwłokami żołnierza, prowadzoną w asyście honorowej kolegów z jednostki oraz przy dźwiękach marsza żałobnego, witała rodzina. Wiązankę kwiatów przed trumną złożyli: szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Mieczysław Cieniuch, zastępca dowódcy operacyjnego sił zbrojnych gen. dyw. Zbigniew Galec, szef szkolenia Wojsk Lądowych gen. dyw. Paweł Lamla, dowódca 2. Korpusu Zmechanizowanego gen. dyw. dr Jerzy Biziewski i pełniący obowiązki dowódcy 17. Brygady Zmechanizowanej płk Tomasz Domański.
"Witamy dziś w kraju odchodzącego na wieczną wartę żołnierza Wojska Polskiego, który w obronie wolności i pokoju złożył ofiarę najwyższą: oddał swoje życie" - powiedział gen. Zbigniew Galec. Podkreślił, że Paweł Poświat służbę traktował jako wyróżnienie i spełnienie patriotycznego obowiązku; "niestety, zdradziecko położona mina-pułapka przedwcześnie zakończyła jego misję" - mówił. "Twoje odejście spowodowało, że straciliśmy wiernego towarzysza broni i dobrego kolegę" - powiedział generał.
Paweł Poświat służbę wojskową rozpoczął w 2003 r. W kraju służył na stanowisku kierowcy w 17. Wielkopolskiej Brygadzie Zmechanizowanej. Był bardzo dobrym wojskowym specjalistą, z wieloma dodatkowymi uprawnieniami. Miał 29 lat, był kawalerem. Pośmiertnie został mianowany do stopnia sierżanta; zgodnie z regulaminem w kraju witany był jeszcze jako starszy szeregowy; decyzja ministra obrony o awansie odczytana zostanie podczas mszy żałobnej 4 sierpnia.
Pogrzeb odbędzie się w rodzinnej miejscowości żołnierza w Jędrzejowie (woj. świętokrzyskie).
Pawła Poświata uroczyście pożegnano w niedzielę rano w polskiej bazie Ghazni w Afganistanie. Następnie trumnę z ciałem żołnierza odprowadzono do śmigłowca Mi-17, który w asyście helikopterów Mi-24 i śmigłowca Mi-17 odleciał do bazy Bagram. Ostatnim chwilom w bazie, w której spędził swoje ostatnie 100 dni życia, towarzyszyły słowa piosenka Budki Suflera pt.: "To nie tak miało być".
W sobotę wieczorem, w kaplicy pw. Miłosierdzia Bożego w bazie Ghazni w intencji sierż. Pawła Poświata odprawiona została msza święta. Nabożeństwo, w którym uczestniczyli jego koledzy, dowództwo i pracownicy cywilni IX zmiany Polskiego Kontyngentu Wojskowego, koncelebrowali kapelani: ks. ppłk Jerzy Suchecki i ks. kpt. Krzysztof Kara.
Poświat jest 27. żołnierzem poległym w Afganistanie lub w wyniku ran odniesionych w tym kraju od 2007 r., gdy Polska zaangażowała się w operację ISAF. W Afganistanie zginął też cywilny ratownik medyczny.
Obecnie polski kontyngent w Afganistanie liczy 2,6 tys. żołnierzy.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.