„Z Jezusem na modlitwie”. Pod takim hasłem rozpoczęły się dziś w opactwie trapistów Orval na południu Belgii, w diecezji Namur, dni modlitwy dla młodzieży. Potrwają one aż do niedzieli 7 sierpnia
Już od pięciu lat (2006 r.) tamtejsi mnisi zapraszają rokrocznie chłopców i dziewczęta do udziału w tym, co w ich życiu najcenniejsze – mianowicie w modlitwie. Z młodymi ludźmi w wieku od 18 do 30 lat dzielą się wtedy duchowym doświadczeniem atmosfery ciszy i codziennego rytmu modlitwy monastycznej. Uczestnicy wstają przed świtem razem z zakonnikami na śpiew Psalmów i modlitewną medytację Pisma Świętego. Potem jeszcze pięciokrotnie powracają do klasztornego kościoła na kolejne modlitwy brewiarzowe i Mszę. Psalmy są śpiewane, gdyż muzyka ułatwia pełniejsze włączenie całego człowieka w modlitwę. Tegoroczne hasło „Z Jezusem na modlitwie” przypomina, że według Ewangelii Chrystus często się modlił. Rozważanie Jego przykładu pomoże młodym znaleźć odpowiedź na pytanie o sens życia.
Opactwo Orval ma długą historię. Zostało założone w XI wieku przez benedyktynów przybyłych z Kalabrii w południowych Włoszech. W następnym stuleciu, kiedy reforma cystersów odnowiła życie zakonne prowadzone według reguły św. Benedykta, belgijski klasztor stał się cysterski. W XVII wieku przyjął powstałą wówczas reformę Cystersów Ściślejszej Obserwancji, czyli trapistów. W czasie rewolucji francuskiej klasztor został spalony, a wspólnota rozproszona. Dopiero w XX wieku, w okresie międzywojennym, opactwo wznowiono i wzniesiono jego dzisiejsze zabudowania. Trapiści z Orval znani są też z produkcji piwa i serów. Jednak nie tylko to przyciąga tam odwiedzających. Udział w liturgii dostępny jest dla wszystkich chcących się pomodlić razem z mnichami. Wystarczy zgłosić się do klasztornej furty na 10 minut przed rozpoczęciem danej godziny brewiarzowej, by mieć czas dojść do kościoła opactwa.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.