Każdy, kto przyjedzie do Częstochowy i zostanie ponad dobę, musi płacić - wymyślił Marek Balt, szef tamtejszej rady miasta i jednocześnie jedynka na liście SLD do Sejmu - informuje "Gazeta Wyborcza".
Polityk ujawnił swój pomysł dokładnie godzinę po ogłoszeniu terminu wyborów.
Opłatę ustalił na 1,99 zł za dzień od dorosłego i 0,99 zł od dzieci i młodzieży. Obejmowałaby motele, hotele, pola biwakowe i kempingowe oraz wszystkie miejsca, gdzie oferowane są noclegi. Balt już w zeszłym roku proponował 4 zł, co dawałoby kilkanaście milionów rocznie.
Rada miasta pomysłem ma się zająć pod koniec sierpnia.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.