Reklama

Co zrobi rynek - nie wie nikt

Sytuacja na rynkach finansowych jest wielką niewiadomą po obniżeniu ratingu USA przez agencję Standard & Poor's, jedni ekonomiści spodziewają się dużych turbulencji, inni studzą emocje i wskazują, że problem z zadłużeniem USA jest znany od dawna - podał "NYT".

Reklama

"Moim zdaniem ten pasztet został jest wypieczony" - oświadczył cytowany w weekend przez dziennik "New York Times" Garett Jones, ekonomista Mercatus Center w George Mason University, sugerując, że inwestorzy i maklerzy już uwzględnili obniżkę ratingu przez S&P. Dodał, że obniżenie oceny wiarygodności kredytowej Stanów Zjednoczonych "to nie jest katastrofa".

Inaczej sytuację ocenia profesor na Uniwersytecie Harvarda i były główny ekonomista Międzynarodowego Funduszu Walutowego Kenneth S. Rogoff. Według niego jest bardzo emocjonalna i chwiejna. "Tego rodzaju wydarzenie może niekiedy wywołać reakcję znacznie przekraczającą to, czego można by się spodziewać" - stwierdził.

"NYT" podkreśla, że inwestorzy będą bardzo uważnie obserwować sytuację po otwarciu światowych rynków w poniedziałek, a zwłaszcza handel obligacjami USA. Zaznacza przy tym, że dwie pozostałe agencje ratingowe, Moody's i Fitch utrzymały dotąd rating USA na najwyższym poziomie AAA, w związku z czym nawet po obniżeniu go przez S&P do AA+ obligacje amerykańskie pozostają jednym z najatrakcyjniejszych aktywów dla inwestorów zaniepokojonych np. kryzysem w strefie euro.

"Ludzie będą szukać bezpiecznej lokaty - mówi Ward McCarthy, główny ekonomista firmy doradztwa inwestycyjnego Jefferies. - Nie mają dużego wyboru. Tylko złoto i amerykańskie obligacje".

"NYT" podał, że zdaniem niektórych analityków, na poniedziałkowym otwarciu indeksy na Wall Street mogą nawet wzrosnąć, po dużych spadkach z ubiegłego tygodnia (7,1 proc. w pięć dni).

Dziennik zwraca uwagę, że giełda jest barometrem nastrojów gospodarczych. A ponieważ 70 proc. gospodarki USA jest napędzane przez rynek konsumencki, niepokoić może każde wydarzanie, które byłoby w stanie spowodować dalszy spadek nastrojów.

"Ludzie mogą nie orientować się w szczegółach zachodzących wydarzeń, ale jak słyszą o niewypłacalności USA, to zaczynają się bać, choćby chodziło o niewielką niewypłacalność wynikającą z przyczyn praktycznych" - podkreśla profesor gospodarki na University of Chicago Raghuram G. Rajan. (PAP)

mw/ amac/

int.

«« | « | 1 | » | »»

TAGI| FINANSE, NYT, S&P, USA

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
3°C Czwartek
wieczór
0°C Piątek
noc
1°C Piątek
rano
4°C Piątek
dzień
wiecej »

Reklama