Złoty Wiek i współczesność spotykają się na lubelskim Jarmarku.
Już dziś w Lublinie rusza Jarmark Jagielloński – twórcze połączenie dawnego Jarmarku Kupieckiego i współczesnego Jarmarku Kuturalnego. To unikatowe w skali kraju spotkanie artystów, rzemieślników i rękodzielników, a także miłośników kultury, tradycji i – po prostu – dobrej zabawy. Przez trzy dni uczestnicy jarmarku będą mogli obcować z muzyką folkową w wykonaniu m.in. Kapeli ze Wsi Warszawa i Kapeli Brodów, oglądać turnieje rycerskie i spektakle teatralne, brać udział w tradycyjnych grach i zabawach. Czekają na nich także warsztaty tkactwa, kołysanek, tańca tradycyjnego, gry na suce biłgorajskiej i plastyki obrzędowej. Nade wszystko zaś stragany z nieprzebranym bogactwem autentycznych, ręcznie wytwarzanych przedmiotów.
Jarmark Jagielloński kontynuuje tradycje jarmarków organizowanych w XV i XVI wieku w Lublinie. To właśnie w tym mieście w epoce Jagiellońskiego Złotego Wieku spotykali się kupcy i artyści z wielu ziem Rzeczypospolitej, odległych krańców Europy, a także Azji.
W kilku jednocześnie przeprowadzonych atakach na północy kraju.
Na obchody 1700. rocznicy Soboru Nicejskiego. Odbędą się one w Izniku niedaleko Stambułu.
Według śledczych pożar był wynikiem podpalenia dokonanego na zlecenie wywiadu Federacji Rosyjskiej.
Ryzyko, że obecne zapasy żywności wyczerpią się do końca maja.
Decyzja jest odpowiedzią na wezwanie wystosowane wcześniej w tym roku przez więzionego lidera PKK.
To efekt dwustronnych rozmowach ministerialnych w weekend w Genewie.