Adam Małysz (RMF Caroline Team) został zmuszony do wycofania się z Hungarian Baja, eliminacji mistrzostw Europy w rajdach terenowych.
"Drążek kierowniczy pękł nam w trudno dostępnym miejscu trasy. Żeby nie stwarzać zagrożenia dla innych kierowców musieliśmy jak najszybciej zjechać z odcinka. Jedyną szansą było zaorane pole, a takie warunki w połączeniu z problemami z drążkiem pociągnęły za sobą uszkodzenie sprzęgła, którego nie naprawiliśmy w regulaminowym czasie" - poinformował Małysz.
Przed awarią samochodu debiutujący w rajdzie medalista olimpijski w skokach narciarskich, z pilotem Rafałem Martonem zajmowali w klasyfikacji generalnej 10. miejsce i prowadzili w grupie T2.
"Bardzo chciałem jeszcze trochę pojeździć i nawet dziś jak słyszę ryk samochodów, to ciągnie mnie na trasę" - dodał Małysz.
Hunagarian Baja był pierwszym jego rajdem, w którym wystartował jako kierowca. 9 sierpnia zdał egzamin na licencję rajdową.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"