Adam Małysz z Rafałem Martonem przesunęli się na siódme miejsce po czwartym etapie Rajdu Kataru. W kategorii samochodów szósty jest Marek Dąbrowski z Jackiem Czachorem. Na pozycji lidera w rywalizacji quadów umocnił się Rafał Sonik.
Przed ostatnim etapem Małysza i Dąbrowskiego dzieli w klasyfikacji generalnej zaledwie czternaście minut.
"Wreszcie jechało nam się dobrze. Złapałem właściwe tempo, a to bardzo ważna sprawa. Kilka pomyłek nawigacyjnych trochę nas spowolniło, ale po każdej gorszej chwili wracaliśmy do gry i jechaliśmy dalej do przodu" - powiedział Małysz.
Z problemami walczyć musieli za Dąbrowski i Czachor, którzy stracili cenne minuty usuwając usterkę dźwigni zmiany biegów.
"Ten etap wyjątkowo nas doświadczył. Odcinek zaczęliśmy bardzo dobrze, na jednym z pomiarów czasu byliśmy nawet w pierwszej trójce. Gdy wydawało się, że mamy szanse na dobry czas, awarii uległa dźwignia zmiany biegów, która uniemożliwiła kontynuowanie płynnej jazdy" - skomentował Czachor
Dla quadowców zawody w Katarze są drugą rundą Pucharu Świata. Sonik odniósł trzecie etapowe zwycięstwo i ma czterdziestominutową przewagę nad Mohamedem Abu Issą. Kamil Wiśniewski zajmuje trzecie miejsce. Z kolei wśród motocyklistów, dla których te zawody są drugą rundą mistrzostw świata FIM, siódme miejsce zajmuje Jakub Piątek.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.