Katolicką dziennikarkę broniącą migrantów zamordowano w Meksyku. 39-letnia María Elizabeth (zwana Marisol) Macías Castro należała do ruchu świeckich związanego z opiekującym się wychodźcami zgromadzeniem skalabrinianów, czyli misjonarzy św. Karola, założonym przez bł. Giovannięgo Battistę Scalabriniego
Redagowała lokalne czasopismo w mieście Nuevo Laredo w meksykańskim stanie Tamaulipas na granicy z USA. Dziennikarka pracowała też w tamtejszym Domu Imigranta. Przed czterema dniami uprowadzili ją handlarze narkotyków. Po dwudniowych poszukiwaniach jej ciało znaleziono na ulicy. Zabójcy napisali na nim: „Tak robi się mediom, które są przeciw nam”. Jest to już trzecie morderstwo popełnione w Nuevo Laredo przez kartele narkotykowe za podawanie informacji o nich w internecie. Meksyk uważany jest przez ONZ za kraj Ameryki najniebezpieczniejszy dla dziennikarzy. W tym roku zamordowano ich tam już kilkunastu.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.