„Decyzja o przystąpieniu dziecka do I Komunii nie powinna być związana z klasą, lecz z rodzicami i parafią” – pisze na swoim blogu biskup siedlecki Zbigniew Kiernikowski. Ustosunkował się w ten sposób do tematu poruszonego na antenie Programu I Polskiego Radia.
Dziennikarze zastanawiali się nad terminem przystąpienia do Pierwszej Komunii Świętej dzieci o różnym wieku (7 i 8-latków), które wskutek nowych rozporządzeń, znajdą się w tej samej klasie. Decyzją Konferencji Episkopatu Polski wiek przystępowania do I Komunii nie został zmieniony, a więc w związku z pójściem 6-latków do I klasy szkoły podstawowej, termin zostaje automatycznie przeniesiony na III klasę.
Bp Kiernikowski zwraca uwagę na swoim blogu, że w sprawie przystępowania dzieci do sakramentów (począwszy od chrztu świętego), zasadnicza odpowiedzialność i prawo decyzji wspomagającej dziecko, spoczywa na rodzicach. Decyzje o przystąpieniu dziecka do I Komunii winny zapadać w kontekście życia sakramentalnego rodziców i mieć odniesienie do parafii, bardziej niż od przynależności dziecka do klasy - wyjaśnia biskup
W diecezji siedleckiej te problemy są poruszane już drugi rok, podczas spotkań z rodzicami dzieci mających przystąpić do I Komunii Świętej. W ubiegłym roku zorganizowano trzy takie spotkania. W tym roku pierwsze spotkanie dla rodziców i katechetów oraz duszpasterzy parafii siedleckich i okolic odbędzie się 5 listopada.
Bp Kiernikowski dodaje, że chce na blogu podjąć tę właśnie tematykę, gdyż może to stać się okazją do wyjaśnienia wielu aspektów tej ważnej sprawy. Zachęca też do wymiany opinii na temat roli dobrego przygotowania a następnie dobrego przeżycia I Komunii św. przez dzieci, ich rodziny i parafię.
Bp Kiernikowski podkreśla, że nie wyklucza roli środowiska klasy w przygotowaniu do I Komunii Świętej, ale ta jest na dalszym planie. Jego zdaniem, potrzeba większej świadomości znaczenia życia sakramentalnego rodziców i roli parafii jak wspólnoty życia sakramentalnego.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.