Komisja „Iustitia et Pax” banglijskiego episkopatu potępiła Arabię Saudyjską za zgładzenie ośmiu obywateli Bangladeszu.
W piątek wykonano na nich wyrok śmierci, a kolejnych pięciu więźniów oczekuje na egzekucję. Bp Gervas Rozario z Rajshahi przypomniał, że wykonywanie kary śmierci jest pogwałceniem praw człowieka i jego godności oraz nie może być akceptowane społecznie.
Bangladeski hierarcha zwrócił uwagę, że Saudyjczycy rekrutują z krajów pełnych żebraków niskopłatnych robotników, a później im nie płacą. Często biedacy popełniają przestępstwa, by przeżyć. Władze saudyjskie doprowadzają przed oblicze sprawiedliwości tylko mieszkańców trzeciego świata i wykonują na nich najwyższe wyroki. Natomiast kara śmierci nie jest wykonywana na Amerykanach i mieszkańcach Unii Europejskiej – zauważył bp Rozario z komisji sprawiedliwości i pokoju przy episkopacie Bangladeszu.
Lider zwycięskich liberałów zapowiada współpracę z partnerami innymi niż USA.
Grób został udostępniony wiernym w niedzielę rano. Przed bazyliką ustawiają się długie kolejki.
Do awarii doszło ok. godz. 12.30. W Madrycie nie działają m.in. sygnalizacja świetlna i metro.
Uprawnionych do głosowania jest 135 kardynałów, którzy nie ukończyli 80 lat.