Na prywatnej audiencji Benedykt XVI przyjął m.in. nuncjusza w Słowenii i delegata apostolskiego w Kosowie, abp. Juliusza Janusza
Pochodzący z archidiecezji krakowskiej watykański dyplomata niedawno stał się niechcący bohaterem medialnego zamieszania w związku ze swoją pierwszą wizytą w Kosowie. Środki przekazu przypisały mu wypowiedź na temat rychłego uznania niepodległości tego kraju przez Stolicę Apostolską. Tymczasem takie posunięcie mogłoby mieć fatalne skutki dla relacji z prawosławiem i to w delikatnym momencie przygotowań do ekumenicznych obchodów 1700-lecia Edyktu Mediolańskiego, które mają się odbyć w 2013 r. w serbskim Niszu, miejscu urodzenia Konstantyna Wielkiego, autora tego historycznego aktu.
Kosowo, choć zamieszkiwane w większości przez muzułmańskich Albańczyków, jest historycznie związane z Serbią, która uważa tę krainę za integralną część swego terytorium. Dowodem tych związków są m.in. liczne zabytkowe monastery i świątynie. Miejscowa Cerkiew skarży się nie tylko na dyskryminację serbskiej mniejszości, ale także na dewastowanie przez Albańczyków chrześcijańskiej spuścizny kulturowej. Walkę kosowskich Serbów o swoje prawa wsparł ostatnio zwierzchnik tamtejszych prawosławnych, patriarcha Ireneusz, który odwiedził Peć – położoną w Kosowie historyczną stolicę patriarchatu.
Kac nakazał wojsku "bezkompromisowe działanie z całą stanowczością", by zapobiec takim wydarzeniom.
Mieszkańców Ukrainy czeka trudna zima - stwierdził Franciszek.
W III kw. br. 24 spółki giełdowe pozostające pod kontrolą Skarbu Państwa zarobiły tylko 7,4 mld zł.
Uroczyste przekazanie odbędzie się w katedrze pw. Świętego Marcina w Spiskiej Kapitule na Słowacji.