Dziś we wszystkich parafiach w Polsce odbywa się badanie udziału wiernych w niedzielnej Mszy św.
Zebrane dane posłużą obliczenia dwóch wskaźników religijności: „dominicantes” – ilości wiernych chodzących do kościoła w niedzielę oraz „communicantes” – ilości wiernych przystępujących do Komunii św.
– Termin liczenia ustala się tradycyjnie na środek bądź koniec października, tak, by wypadło w zwyczajną niedzielę – mówi w rozmowie z KAI ks. Wojciech Sadłoń z pallotyńskiego Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego. Liczy się liczbę osób uczestniczących w Mszy św. oraz liczbę przystępujących do Komunii św. Ankiety proboszczowie przesyłają do Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego. – Sposób liczenia wybierają proboszczowie, zazwyczaj liczą ministranci bądź osoby zaangażowane w życie parafii – dodaje ks. Sadłoń. Opracowane wyniki Instytut przedstawia publicznie wiosną, tym razem prawdopodobnie na przełomie maja i czerwca 2012 roku.
Pytany o wpływ ładnej pogody na wynik liczenia, ks. Sadłoń przyznaje, że bywa ona nie bez znaczenia. – W 2008 roku wynik był o kilka procent niższy i wielu tłumaczyło to niespodziewanym atakiem zimy w dniu liczenia – przypomniał. – I rzeczywiście rok później wynik – przy lepszej pogodzie – był wyższy.
Celem badania nie jest jedynie tworzenie statystyk. Instytut zbiera dane, aby pokazywać sytuację pastoralną Kościoła. Z jednej strony dobrze zinterpretowane liczby mają moc łamania stereotypów, a z drugiej są mobilizacją do działań duszpasterskich. Badania społeczne pozwalają duszpasterzom rozumieć sytuację ludzi, nazywać po imieniu zmiany, jakie zachodzą w społeczeństwie.
Dane te podał we wtorek wieczorem rektor świątyni ksiądz Olivier Ribadeau Dumas.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.