Premier Donald Tusk ocenił po zakończeniu szczytu UE w Brukseli, że w nadchodzących dniach może rozstrzygnąć się gospodarczy los Europy i wyraził zadowolenie, że w najbliższą środę zbierze się nie tylko szczyt strefy euro, ale wszystkich 27 państw UE.
Powiedział, że przekonanie wszystkich uczestników spotkania do zwołania Rady Europejskiej w środę w Brukseli "kosztowało trochę emocji i blisko dwie godziny dyskusji". "Ale nasz argument, i innych, którzy wsparli ten polski wniosek, okazały się mocne" - podkreślił.
Premier dodał, że na szczycie UE w Brukseli zostały podjęte decyzje, które zapewniają, że integracja strefy euro nie wyklucza integracji całej UE. "Integracje strefy euro nie jest alternatywą dla integracji 27" - zapewnił, podkreślając, że niedzielny szczyt podtrzymał to przekonanie.
"Wzmocniene zarządzania gospodarczego w UE i ekskluzywnie w grupie euro nie spowoduje podziału w UE na dwie prędkości" - ocenił premier.
Ujawnił to specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy Keith Kellogg.
Rządząca partia PAS zdecydowanie prowadzi po przeliczeniu ponad 99 proc. głosów.
FBI prowadzi śledztwo, traktując incydent jako "akt przemocy ukierunkowanej".
Zapowiedział to sam papież w krótkim pozdrowieniu przed modlitwą „Anioł Pański”.