Nowoczesne, wygodne, ale często też zimne i odczłowieczone. Po co
powstają? Czy są tylko wytworem ludzkiej próżności? A może
ich konstrukcja wynika z potrzeb współczesnego społeczeństwa, które
nie mieści się już w płaskiej jak stół przestrzeni miasta?
Przyjrzyjmy się życiu na wielkomiejskiej zapałce.
zdjęcia Jakub Szymczuk
Jakub Szymczuk
Panorama Bar na szczycie hotelu Marriott
Dokumenty dotyczące galerii:
GN 35/2012 DODANE 30.08.2012 AKTUALIZACJA 02.10.2012
Życie na zapałce
więcej »