A wiecie ile dzieci w Polsce głoduje ? i żyje w skrajnych warunkach ? np. w nieogrzewanych pokojo-mieszkaniach, bez łazienki i WC, z zimną wodą ? W szkole na moim osiedlu w WARSZAWIE w stolicy Polski co 3 dziecko jest głodne. Dlaczego my Polacy sami sobie nie umiemy pomóc ?
Tu nie chodzi o spektakularną pomoc jak WOŚP. Nikt z pomagających nie dostaje naklejanego serduszka na kurtkę. Kto powiedział, że pomoc cierpiącym na Haiti wyklucza pomaganie cierpiącym w kraju !?? Twoja wypowiedź jest cyniczna, bezduszna i wytwarza sztuczny problem. Pomagajmy sobie w Polsce. Ale biorąc pod uwagę, że nikt nie zmusza nas do podróży tam, na Haiti, by odgruzowywać wyspę, sms lub przelew bankowy nie jest wielkim wyczynem i wyrazem braku lojalności wedłuch "naszych" potrzebujących.
Nie, cyniczna i nieprawdopodobna jest twoja wypowiedź, jestem ciekaw czy tak jak w sondzie nt. Haiti, za polskie głodne dzieci modli się i wspiera finansowo 42% społeczeństwa, powinniśmy pomagać z całych sił najbliższym i TYLKO IM, bo taka pomoc niesie ze sobą najmniej strat związanych z jej przekazywaniem. Żeby pomóc głodującym dzieciakom nie potrzeba milionów złotych na paliwo i transport, pomagać należy z rozsądkiem, a nie trwoniąc nasz wkład, zwłaszcza gdy może być tak skromny.
Tak, masz rację, pomagajmy TYLKO POLAKOM i patrzmy jaka tam na Haiti miliony umierają z głodu. To chyba już niebezpieczny nacjonalizm. Szkoda, że Haitańczycy nie mogą sami sobie pomóc.
@Lanksztrum
Tu nie chodzi o spektakularną pomoc jak WOŚP. Nikt z pomagających nie dostaje naklejanego serduszka na kurtkę. Kto powiedział, że pomoc cierpiącym na Haiti wyklucza pomaganie cierpiącym w kraju !?? Twoja wypowiedź jest cyniczna, bezduszna i wytwarza sztuczny problem. Pomagajmy sobie w Polsce. Ale biorąc pod uwagę, że nikt nie zmusza nas do podróży tam, na Haiti, by odgruzowywać wyspę, sms lub przelew bankowy nie jest wielkim wyczynem i wyrazem braku lojalności wedłuch "naszych" potrzebujących.
Żeby pomóc głodującym dzieciakom nie potrzeba milionów złotych na paliwo i transport, pomagać należy z rozsądkiem, a nie trwoniąc nasz wkład, zwłaszcza gdy może być tak skromny.