Odmawiam głosowania (!!!) nad tym, czy Kościół powinien się trzymać nauki Jezusa, czy też nie. Kościół nie ma władzy zmieniać nauki Jezusa. Ważnie zawarte małżeństwo (czyli: w ogóle zawarte małżeństwo) jest nierozerwalne do śmierci jednego z małżonków. Kropka.
Jak powinno wyglądać duszpasterstwo małżeństw wobec prawdy o małżeństwie w świecie, który potrzebuje miłosierdzia, zobaczymy. Kościół rozważał to już wielokrotnie i będzie rozważał nadal. Poczekam na orzeczenia i uzasadnienia...
kościół zmienia przykazania bo już ich nikt nie przestrzega jak mówią polscy biskupi. Jak ludzie będą się rozwodzili to też na to zezwoli tak jak Mojżesz pozwolił pisać list rozwodowy a Jezus też zrobił wyjątek - można ale tylko ze względu na cudzołóstwo. Tzn. można.
Baczniejszą uwagę zwracając... o co chodzi? Chyba nie o to, żeby oświadczenia o nieważności orzekać jeszcze łatwiej i częściej? Bo to byłoby zwykłym obchodzeniem przykazania, co jest chyba gorsze od łamania go wprost. Proszę o uściślenie drugiej możliwości wyboru w tej ankiecie.
Jak powinno wyglądać duszpasterstwo małżeństw wobec prawdy o małżeństwie w świecie, który potrzebuje miłosierdzia, zobaczymy. Kościół rozważał to już wielokrotnie i będzie rozważał nadal. Poczekam na orzeczenia i uzasadnienia...
nieważności orzekać jeszcze łatwiej i częściej?
Bo to byłoby zwykłym obchodzeniem przykazania, co jest chyba gorsze od łamania go wprost.
Proszę o uściślenie drugiej możliwości wyboru w tej ankiecie.