W Wenecji strażnicy do zadań specjalnych nie pozwalają turystom jeść kanapek czy kawałka pizzy na wynos na schodach i placach w historycznym centrum. Po raz pierwszy tak skrupulatnie egzekwowany jest wprowadzony przez władze miejskie tzw. zakaz biwakowania.
Nie można nie tylko jeść pod gołym niebem w pobliżu Pałacu Dożów, ale nawet przysiąść na marmurowych stopniach przy bazylice świętego Marka na chwilę odpoczynku - odnotowują włoskie media.
Upominaniem zwiedzających zajmuje się piętnaście wyznaczonych do tego osób, które na służbowych kamizelkach mają napis "strażnik świętego Marka". Grupa ta, której zadaniem jest - jak wyjaśniono - czuwanie nad dyscypliną ze strony turystów i przyzwoitym zachowaniem, patroluje Wenecję wraz ze strażą miejską. W jej skład wchodzą przedstawiciele różnych narodowości, by mogli łatwo porozumieć się z zagranicznymi turystami.
Założone między innymi przez kupców i restauratorów stowarzyszenie pod nazwą Plac Świętego Marka, które jest jednym z inicjatorów tych patroli, poinformowało, że interweniują one w sposób zdecydowany i stanowczo proszą turystów, by podnieśli się z miejsc, gdzie nie można siedzieć i posilać się. W większości, podkreślono, spotykają się ze zrozumieniem.
Strażnicy świętego Marka będą patrolować centrum przez cały sezon letni, do 30 września, gdy do Wenecji przybywają miliony turystów. W szczególnych przypadkach naruszenia przepisów straż miejska będzie karać niezdyscyplinowanych turystów grzywnami.
Podobny zakaz "biwakowania", czyli jedzenia prowiantu w pobliżu zabytków wprowadzono na czas lata w centrum Rzymu. (PAP)
sw/ ro/
Jedna osoba zginęła, 23 poszkodowanych wraca do Polski, dwóch zostało w austriackich szpitalach.
Zarzuty wobec każdego z jeńców oparto wyłącznie na tym, że służył on w batalionie "Ajdar".
Podkop odkryto w okolicy miejscowości Kondratki w powiecie białostockim.
Karol III i Kamila po raz pierwszy spotkają się z Leonem XIV.
Co najmniej dwie osoby zginęły po tym, jak policja otworzyła ogień do tłumu żałobników.
Baza lotnicza była kilkukrotnie atakowana przez ukraińskie drony.