Decyzja o ewentualnym zatrzymaniu w proteście pociągów zapadnie po 1 lipca, czyli po Euro 2012 - zapowiedział w czwartek w imieniu Konfederacji Kolejowych Związków Zawodowych szef Związku Zawodowego Maszynistów Kolejowych w Polsce Leszek Miętek.
"Kwestia zatrzymania ruchu pociągów z uwagi na stan bezpieczeństwa nie jest dla nas celem samym w sobie. Nie chcemy, żeby ta kwestia, batalia o bezpieczeństwo na polskich torach, była w jakikolwiek sposób utożsamiana z bieżącą przepychanką polityczną czy z Euro" - oświadczył Miętek podczas konferencji prasowej.
Jak wyjaśnił, decyzja o zatrzymaniu pociągów zapadnie po 1 lipca, jeśli do tego czasu nie będzie realnych działań resortu transportu i Urzędu Transportu Kolejowego (UTK) w kwestii poprawy bezpieczeństwa. Wyraził jednocześnie zadowolenie, że kierujący UTK Krzysztof Dyl został formalnie powołany na stanowisko.
Miętek poinformował też, że Konfederacja Kolejowych Związków Zawodowych zaapelowała do pracowników związanych z bezpieczeństwem ruchu kolejowego o nadzwyczajne, rygorystyczne przestrzeganie wszelkiego rodzaju procedur. "Musimy być szczególnie uwrażliwieni na nawet najmniejsze odchylenia od normy w tych obszarach" - powiedział.
Innym z zagrożeń jest zagospodarowanie emocji dla zysku z wykorzystaniem AI.
Od początku września USA przeprowadziły już 10 nalotów na statki i łodzie rzekomych przemytników.
Kraje V4, gdy występowały wspólnie, zawsze odnosiły sukces w UE.
Zdaniem gazety władca Kremla obawia się także zamachu stanu.
To kontynuacja procesu pokojowego po samorozwiązaniu Partii Pracujących Kurdystanu