W specjalnym oświadczeniu Bronisław Komorowski podkreślił, że słowa Baracka Obamy o "polskim obozie śmierci" nie odzwierciedlają poglądów amerykańskiego prezydenta
Niesprawiedliwe, bolesne dla nas wszystkich słowa prezydenta Stanów Zjednoczonych o polskim obozie śmierci w moim przekonaniu nie odzwierciedlają ani poglądów, ani zamysłów naszego amerykańskiego przyjaciela - oświadczył w środę prezydent Bronisław Komorowski - relacjonuje PAP.
Polski prezydent przekonywał, że napisał już do Baracka Obamy w sprawie jego niefortunnej wypowiedzi. Mówił jednak, że "każda pomyłka, błąd jest do naprawienia, jeśli zostanie odpowiednio przemyślany". Z kolei, jak zapewniał Bronisław Komorowski, każdy przemyślany błąd może nas do siebie zbliżyć. Razem też możemy działać, by podobne błędy w przyszłości się nie pojawiały.
Z kolei premier Donald Tusk zwrócił uwagę, że wypowiedź amerykańskiego prezydenta jest paradoksalnie dobrą okazją do podjęcia starań amerykańskiej dyplomacji o troskę o poszanowanie prawdy historycznej.
W Światowy Dzień Ubogich wspólny posiłek w Auli Pawła VI był ważnym punktem jubileuszowych wydarzeń.
Pozdrawiam pielgrzymów polskich, wspominając rocznicę Orędzia pojednania.
Światowy Dzień Ubogich. W tym roku obchodzony pod hasłem "Ty jesteś moją nadzieją".
Prace te były częścią Watykańskiej Wystawy Misyjnej w 1925 roku.
Było to pierwsze od dawna przechwycenie statku na w tym rejonie.
Ustalono, że zobowiązania budżetowe wyniosą 192,8 mld euro, a płatności 190,1 mld euro.
Dzięki jego przyjacielowi i mojemu przyjacielowi, wspólnemu znajomemu, poparłem go.