Prezydent USA Barack Obama we wtorek tuż przed godz. 10. rozpoczął dwudniową wizytę w Warszawie. Amerykańskiego przywódcę na lotnisku powitał prezydent Bronisław Komorowski.
Po powitaniu prezydenci Polski i USA udali się na spotkanie w hangarze na lotnisku wojskowym z polskimi i amerykańskimi pilotami samolotów F-16.
"Jest dla nas niesłychanie ważne, że możemy dzisiaj zaznaczyć w ten sposób trwające polsko-amerykańskie braterstwo broni" - powiedział prezydent Bronisław Komorowski, witając prezydenta Baracka Obamę podczas spotkania z polskimi i amerykańskimi lotnikami i spadochroniarzami.
Nawiązując do nazwy samolotów F-16, ustawionych w hangarze na lotnisku na warszawskim Okęciu, prezydent powiedział, że "F" można tłumaczyć jako "fighter", ale też jako "freedom".
"Jestem przekonany, że to świetnie pasuje do 25. rocznicy odzyskania przez Polskę wolności, która warta jest tego, aby ją umacniać i czynić elementem trwałym, stabilnym, czynić Polskę bezpieczną" - dodał.
Komorowski zaznaczył, że bezpieczeństwo Polski i całego regionu "to także współpraca polsko-amerykańska, to także obecność żołnierzy amerykańskich na ziemi polskiej w momencie, kiedy wszyscy przeżywamy kryzys, który dał o sobie znać tuż za granicami Polski, tuż za granicami Paktu Północnoatlantyckiego - na Ukrainie".
"Jeszcze raz serdecznie dziękuję za obecność i możliwość wspólnego zaznaczenia trwającego braterstwa broni polsko-amerykańskiego" - powiedział polski prezydent.
"Trzy lata temu podczas wizyty w Polsce powiedziałem, że Stany Zjednoczone są gotowe zwiększyć zaangażowanie w bezpieczeństwo Polski; mamy zamiar uszanować nasze zobowiązanie" - powiedział Barack Obama.
"Biorąc pod uwagę sytuację na Ukrainie, zwiększyliśmy naszą amerykańską obecność, rozpoczęliśmy rotację dodatkowych żołnierzy i myśliwców F-16 w Polsce, co pomoże naszym siłom we wspólnych szkoleniach, pomoże nam to wspierać misje w przestrzeni powietrznej NATO" - powiedział amerykański prezydent. Dodał, że jest to także część zwiększonej obecności NATO w Europie Środkowo-Wschodniej.
"Mam zamiar niektóre dodatkowe kroki ogłosić dziś" - zapowiedział.
Obama po powitaniu na lotnisku wojskowym razem z prezydentem Bronisławem Komorowskim spotkał się z polskimi i amerykańskimi pilotami samolotów F-16.
Barack Obama po spotkaniu z żołnierzami polskimi i amerykańskimi, którzy służą i szkolą się razem w Polsce, powiedział: "Oni formują podstawę naszego sojuszu i są częścią tej historii, o której mówił pan prezydent - Polacy i Amerykanie stojący ramię w ramię w imię wolności" - podkreślił. Wyraził także wdzięczność za tę służbę.
"Panie prezydencie, bardzo cieszę się, i będąc tutaj, chcę podziękować panu osobiście i Polakom za powitanie; jako przyjaciele i sojusznicy jesteśmy zjednoczeni i razem, i na zawsze" - powiedział Obama, zwracając się do Bronisława Komorowskiego.
Amerykański prezydent dodał po polsku: "razem". Również swoje powitalne przemówienie rozpoczął od powitania po polsku: "dzień dobry".
Barack Obama przybył do Polski z dwudniową wizytą. Prezydent USA weźmie udział w oficjalnych uroczystościach związanych z 25-leciem polskiej wolności, przypadającym 4 czerwca.
Prezydent Obama spotka się z Bronisławem Komorowskim oraz premierem Donaldem Tuskiem; weźmie udział w spotkaniu z głowami państw i szefami rządów z 17 krajów Europy Środkowo-Wschodniej. W środę amerykański gość weźmie udział w głównych uroczystościach rocznicowych na placu Zamkowym, gdzie planowane jest jego wystąpienie. W środę Obama spotka się także w Warszawie z prezydentem elektem Ukrainy Petrem Poroszenką.
Wizyta Obamy potrwa do środowego popołudnia.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.