Religijne autorytety muzułmanów i katolików Indonezji zgodnie wypowiedziały się przeciwko projektowi ustawy liberalizującej aborcję. Jest on przygotowywany przez tamtejszy parlament.
Przewodniczący indonezyjskiej rady ulemów - muzułmańskich uczonych w zakresie teologii i prawa - zwrócił uwagę, że islam bezwzględnie zabrania aborcji. Przypomniał przy tym, że religię tę wyznaje większość Indonezyjczyków. Ze strony katolickiej głos zabrał profesor teologii moralnej i dawny sekretarz Komisji do spraw Rodziny indonezyjskiego Episkopatu, ojciec Adolf Heuken. Ten niemiecki jezuita, od 40 lat pracujący w Indonezji, wskazał, że zabijanie istot ludzkich jest sprzeczne nie tylko z nauką Kościoła katolickiego, ale też z moralnością przez wszystkich przyjmowaną. Wprowadzenie ustawy liberalizującej aborcję byłoby zezwoleniem na dzieciobójstwo. Ojciec Heuken podkreślił, że państwo ma obowiązek chronić ludzkie życie, nie zaś wprowadzać prawo zezwalające na zabijanie. Wyraził też nadzieję, że biskupom indonezyjskim uda się skłonić prawodawców do rewizji projektowanej ustawy.
To kolejny cenny artefakt, który zniknął w Egipcie w ostatnim czasie.
Jest on postrzegany jako strategiczne blokowanie Chin w rejonie Pacyfiku.
To już nie te czasy, gdy wojna toczyła się tylko na terytorium Ukrainy.
"Nie wjechaliśmy na terytorium Izraela, ale zostaliśmy siłą zabrani z wód międzynarodowych".
Dokładna liczba uwięzionych przez zawieje turystów nie jest znana.